A może wakacje w klasztorze?
Tematyka:
Mam męża po wielu operacjach na nogę, słabo chodzi, a jestem po zawale i wszystkie obowiązki już od 8 lat spoczywają na mnie. Mam pieska ratlerka i bardzo bym chciała wypocząć w takim cichym wspaniałym miejscu wraz z mężem i pieskiem. Brak mi już sił na codzienne życie. Czy to możliwe ?
Czy klasztor w Tyńcu lub inny zechciałby nas przyjąć wraz z naszym pieskiem, choć na parę dni?
Pozdrawiam Urszula Kotynia