|
Wątek:
|
Nielegalne opłaty za przejazd przez granicę
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.163.213.*
|
Data wysłania:
|
2009-06-20 11:14
|
Temat:
|
Problem z granicznymi procedurami EU
|
Treść:
|
Pierwszy Wjazd na Ukraine i wyjazd bez ŁAPÓWEK. Przejazd w Kroczowej. Ludzie którzy tam pracują ogólnie spoko, mają swoją robotę i ją wykonują. Drugi Wjazd OK, ludzkie wpożądku na Ukrainskiej i Polskiej granicy, trochę pomarudzą i tyle. Wyjazd KOSZMAR, ponad 10H czekania na 'zielonej' lini. Winni POLSCY GRANICZNICY, brak procedur, odprawa każdego auta to ok 7-20 minut na wbicie pieczątki. Celnicy sprawdzaja tak jak musza, i jest OK. Nie jest winna infrastruktura tylko PROCEDURY polskich graniczników. Będe pisać do gości z Komisji EU, bo oni teraz są bezpośrednio odpowiedzialni za ten bałagan. Jak zdobęde adresy to wpiszę na stronę, im więcej info tym lepiej. Tak na marginesie to wjeżdza się gorzej do PL niż do ZIMBABUE. Jestem z Opolskiego i tak jak sporo ludzi trochę bywam w różnych krajach. Co do Odpowiedzi Celnika do 1944, to Niemcom i Ruskim się do dupy wchodzi a Historie każdy zna.
|