|
Wątek:
|
Kontrole autokarów kolonijnych
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2009-05-20 06:56
|
Temat:
|
Kontrole autokarów kolonijnych
|
Treść:
|
Aktualność: W województwie świętokrzyskim rozpoczęły się szczegółowe kontrole autobusów odwożących dzieci na wakacje. W razie jakichkolwiek usterek Policja może wycofać taki autokar z trasy.
Co jest kontrolowane? Trzeźwość kierowców, stan techniczny samochodu (hamulce, światła, opony, sprawność drzwi, tachograf), dobór miejsc na postoje, załadunek (czy bagaże są dobrze zabezpieczone), czy jest gaśnica, czy jest apteczka (jest nieobowiązkowa, ale może się przydać).
Sprawdzonych zostało juz około 200 autokarów w tym województwie i Policja stwierdza, że z roku na rok ich stan jest coraz lepszy, bo większych zaniedbań nie stwierdzono. Rok temu, po kontroli, kilka samochodów nie zostało dopuszczonych do dalszego ruchu z powodu złego stanu technicznego. Zanotowano też dwa przypadki, kiedy kierowcy byli pod wpływem alkoholu.
O sprawdzenie autokaru mogą poprosić sami rodzice aby być pewnym, że zrobili wszystko by ich pociecha bezpiecznie dotarła na miejsce. Zgłoszenie takie może przyjąć każda jednostka policji w terenie. Dzwonić można pod numer 997 lub numery 349 30 07, 349 37 00. Policja jednak apeluje, aby nie zostawiać tego na ostatnią chwilę i powiadomić ją przynajmniej dzień wcześniej. Na kontrolę przyjedzie też wtedy diagnosta.
|
Odpowiedzi:
Jak wyglądała kontrola autokaru? [2009-05-20 06:56 81.6.191.*]
Kontrolę autokaru zgłosiłam na tydzień przed planowanym wyjazdem dokładnie na planowaną godzinę zbiórkę dzieci (nie odjazdu), dzień przed wycieczką jeszcze raz potwierdziłam- trasa: Ostrowiec Św-Kraków. W dzień wycieczki policja przyjechała po tym, jak po autokarze nie pozostał nawet smród spalin. Przed odjazdem jeszcze upewnialismy się telefonicznie, czy wszystko jest o.k. Panowie policjanci nie widzieli w tym nic dziwnego, że się spóźnili, a wręcz zachowywali się obojętnie. Nawet nie porozmawiali z rodzicami. Dodam, że autokar nie był pierwszej młodości. Tak ważne jest bezpieczeństwo dzieci konkretnie dla tych panów. Mimo wszystko mam nadzięję, że inni podchodzą bardziej profesjonalnie do swoich obowiązków. Wycieczka dopiero się zaczęła, myślę że wrócą z niej cali i zdrowi odpowiedz » Jak wyglądała kontrola autokaru? [2009-05-27 16:53 83.6.224.*]
drogi czytelniku co taki policjant może skontrolowac na drodze w takim autokarze? nic. a zwalanie odpowiedzialności na policjanta jest chorym zjawiskiem ograniczonych ludzi. powiedział im ktoś że policjant jak będzie na miejscu to zapewni bezpieczeństwo. ludzie zacznijcie myślec od takich kontroli są stacje diagnostyczne i diagności a policjant nie jes diagnostą i nie ma wiedzy i urządzeń diagnostyczynch. przed taką wycieczką umawia się z przewoźnikiem aby udał się na badanie do stacji diagnostycznej na badanie i zaświadczeniem przyjechał pod szkołe gdzie przyjedzie policjant sprawdzi dokumenty i trzeźwośc. koszt takiego badania jest około 180 zł i podzieli się to przez ilośc dzieci jadącyc na wycieczkę . rodzice zaraz powiedzą że to jest kosz a polica sprawdzi im za darmo. gratulacje odpowiedz » Jak wyglądała kontrola autokaru? [2009-06-05 19:42 86.63.112.*]
O sprawdzenie autokaru wystarczy poprosić dzień wcześniej,na kontrolę PRZYJEDZIE też wtedy DIAGNOSTA!!!!!I tak na marginesie to Pan sam jest cytuję:"ograniczony"-koniec cytatu. odpowiedz » Jak wyglądała kontrola autokaru? [2011-01-12 07:08 83.22.139.*]
mam pomysł aby rozwiazac chory problem kontroli autokarow pod szkolami - zamiast sal gimnastycznych budojmy stacje diagnostyki przy szkolach na pewno podleczy to budzet szkoł, bedzie tez na podwyzki dla ciała pedagogicznego i szklanke mleczka dla biedniejszych pociech nauczyciele poszeza kwalifikacje np. fizyk= diagnosta a u woznego w kanciapie mozna zainstalowac stacjonarny alkomat odpowiedz »
|