|
|
|
Wątek:
|
czy pilot musi na siłę nas zabawiać?
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 95.158.97.*
|
|
Data wysłania:
|
2009-05-19 15:46
|
|
Temat:
|
czy pilot musi na siłę nas zabawiać?
|
|
Treść:
|
Moi krewni z południa Polski byli ostatnio na wycieczce we Wloszech-wrócili wściekli i to wcale nie dlatego,że nie podobały się im hotele lub jedzenie.Nie podobał się Pan Pilot-który widocznie uważał,że turyści są gośćmi u niego na imieninach i zwyczajnie zakłócał spokój w autokarze -a to opowiadając dowcipy,a to śpiewając i próbując wymusić śpiewy chóralne-zorganizował nawet konkurs na dowcip o polaku zagranicą-jednym słowem był duszą towarzystwa zapominając o tym,że to nie dla jego osoby pojechali na wycieczkę -w czasie jazdy chcieli spokojnie ze sobą porozmawiać ,wspólnie kontemplować krajobraz a nie "integrować się" z przypadkowymi ludźmi jadącymi w autokarze. Pan pilot niepotrzebnie nadgorliwy -a wystarczyło przeciez tylko wykonac prawidłowo swoje obowiązki- był tak miły,że po zakończeniu zwiedzania zamiast zgodnie z programem zawieźć grupę na kolacje do hotelu-zrobił "prezent"-przesuwając kolację o 2 godziny i zajeżdżając na trasie dodatkowo do miasteczka,którego nie było w programie-jako prezent od firmy.Niestety ponieważ do hotelu bylo 60 km nie można był "prezentu" nie przyjąć.Moja rodzina miała inne plany na ten wieczór-oczywiście protestowali ale zostali zakrzyczani przez towarzystwo pilota.
Po powrocie właściciel biura nie chciał zrozumieć o co mieli pretensję-a mieli ją o to,że zapłacili za wycieczkę indywidualnie bo podobał się program i tylko tyle oczekiwali-natomiast byli poddani presji włączania się w te wspólne śpiewy itd.To był wprawdzie wyjazd grupowy ale nie integracyjny a postawą pilota zostali zmuszeni do "zaprzyjaźniania się" z innymi uczestnikami na co wcale nie mieli ochoty.
Czy pilot nie może zostać z boku i opieke nad grupą sprawować pewnie ale bez narzucania swoich wyobrażeń o dobrej wycieczce czy zabawie?
|
Odpowiedzi:
 czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-06-02 13:06 83.8.48.*]
Myślę,że klienci ostatni zrobili się ogromnie roszczeniowi.Naprawdę nic nie pasuje, w domu z własną zoną sie nie dogada, jak to ma wyczuć bez błędu pilot?? Spiewa- źle, nie śpiewa- źle, 40 telewizorów nie da rady umieścić w autokarze, więc logicznym jest ,że film jest jakąś tam środkową/ cos co odpowiada na wcześniejszych wyjazdach/.
Ludzie nie zostawiają złych emocji w domu, tylko jadą punktować co było nie zgodne z ich oczekiwaniami. Takim malkontentom trzeba zrobić czarną listę, aby jeździli indywidualnie, anie rozwalali grupowe wyjazdy. Miałam ostatnio pana, pozbawionego słuchu, który tak uroczo "STARAŁ SIĘ"śpiewać i nie bylo niczyjego oburzenia. Odrobina samokrytycyzmu drodzy klienci i wyrozumiałości! odpowiedz »
czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-06-03 20:59 95.158.97.*]
Nazywasz roszczeniowym klienta,który chce jedynie żeby wykonano program,za który zapłacił i nie uszczęśliwiano go na siłę niczym dodatkowym?
Nigdy nie miałem napisane że w autokarze będą filmy a okazuje się ,że muszę je oglądać bo puszczają je kierowcy i wystarczy,że parę osób powie tak.Ja tv mam w domu.Jest napisane opieka pilota a nie :pilot będzie zabawiał w czasie jazdy. odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-06-15 22:49 89.78.43.*]
nie musi, ale też i kochani turyści - nie żądajcie od pilota, który zapiernicza od 8.00 rano do 22.00 aby Wam jeszcze miasto nocą pokazywał... bo Wy kimniecie się następnego dnia w autokarze, a on musi być przytomny i jeszcze oprowadzić... odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-06-20 08:19 95.158.98.*]
Byłem przekonany że od oprowadzania są przewodnicy-pazerność ludzka nie zna granic.Pilot oprowadza za przewodnika bo dostanie dodatkowa kasę a biuro turystyczne jest za bo pilotowi zapłaci za to mniej niz wziąłby przewodnik.I jeszcze coś -może to dziwne ale po całym dniu zwiedzania to noc jest do spania a nie na przymusowe prezenty w postaci nocnych spacerów z pilotem.Kto chce niech idzie ale pozostałym należy zapewnic powrót do hotelu -zgodnie z umową-dopiero potem nocne marki moga spacerować i do rana. odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-21 08:49 79.162.72.*]
Piloci róbcie swoje!
Na każdej wycieczce jest kilkadziesiąt osób i jak by każdego pytać to każdy odpowie co innego nt. pracy pilota. Temu nie pasuje to temu tamto. Spotykam się często z innymi opiniami w których właśnie piloci są cenieni za nadgorliwość: ah, jaki on był wspaniały, zobaczyliśmy to i tamto.... odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-21 14:12 95.158.97.*]
Właśnie tak-róbcie swoje czyli to co macie w programie i to do czego zobowiazuje ustawa-działania zwiazane z wykonywaniem programu,interwencja w przypadkach losowych,organizacja czasu mam na myśli godziny zbiórek a nie zabawianie na siłę.Nie róbcie tego czego od was nikt nie wymaga :nie spiewajcie,nie opowiadajcie swoich zyciorysów ani tego ile macie dzieci,gdzie byliście z poprzednia grupą-jeżeli chcecie opowiedziec jakis kawał to najpierw wyczyjcie kogo macie w autokarze bo coś śmieszne dla jednego dla drugiego takim być nie musi. odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-22 11:00 83.25.88.*]
Ludzie są żałośni, nic nie pasuje, ja bym się na maksa cieszyła jakby byla taka osoba co chiałaby grupę zintegrować, mega sa potrzebne takie osoby na wycieczkach. Ty idz lepiej sie wycisz na polane, a nie na wycieczki jezdzisz!!! odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-22 13:31 79.191.34.*]
A ja rozumiem autorkę wątku. Pilot nakłąniający grupę do opowiadania dowcipów czy chóralnych spiewów to jakas pomyłka. Rozumiem akcję "wspólny spiew" w przypadku grupy maluchow jadących na wycieczkę, wtedy jest weselej, dzieci się bawią, OK. Ale bawić się w wodzireja przy grupie dorosłych...? Jadąc jako pilot nie wtrącam się ani nie organizuję autokarowego zycia. Na bieżąco informuje ludzi gdzie jestesmy, gdzie się zatrzymujemy, ile mamy od/do granicy, jak stoimy z czasem, jak długi postoj planujemy, o ktorej godzinie odjeżdżamy, itp. A jak jade w nocy, to odzywam sie tylko wtedy, kiedy zatrzymujemy się na postoju (niby jak ktoś śpi to śpi, ale niech obudzi się 10 minut po odjeździe z postoju, wtedy będa pretensje, że go nie obudzilismy, bo chciał sobie male zakupy zrobić). odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-22 20:00 95.158.97.*]
Niech pani poda z jakiego biura jeździ chętnie z Panią pojedziemy-przynajmniej nie będziemy musieli śpiewać. odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-06-02 10:25 95.158.97.*]
Albo to puszczanie filmów-naiczęściej brutalnych albo idiotycznych,jak chce obejrzec film to moge w domu albo iść do kina. odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-22 15:21 87.205.223.*]
Poprostu jesteś idealnym pilotem - a turyści po wycieczce z tobą wołają:
jeszcze, jeszcze i zostaj z nami, zostaj z nami.... odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-22 15:48 95.158.97.*]
Po pierwsze nie jestem pilotem tylko turystą z długim stażem i wiem co mnie wkurza a wkurza mnie to,że brak fachowości niektórzy próbują zastąpić zachowaniem wodzireja -tylko jak zachorujesz albo jest wypadek to taki wodzirej albo ucieka i wyłącza komórkę albo płacze -i jedno i drugie juz widziałem. odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-20 08:52 213.158.196.*]
Trzeba było sobie wykupić ekskluzywną wycieczkę tylko dla dwóch osób z osobnym pilotem :PPP odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-20 14:32 78.1.103.*]
nie no nie wierze w to co czytam!!! pilot chcial zintegrowac turystow, chcial im cos wiecej pokazac, staral sie i.... zle! :/ szok! wychodzi na to ze pilot powinien przekazac suche informacje i to tez nie za duzo bo turysci przeciez nie dla informacji pojechali na wyjazd a dla samej kontemplacji czy prywatnych rozmow; no i pilot absolutnie nie powinien sie angazowac w to co robi bo to bleeee.... i najlepiej japonskie zwiedzanie z szyb autokaru bo cos wiecej to juz tez zle..... Nie no ludzie zastanowcie sie czasem nad soba - takich malkontentow jak polscy turysci to nie widzialam. Zawsze zle... Ludzie - po co wogole jezdzicie??? odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-20 17:06 95.158.97.*]
Jeździ sie bo:podoba sie program,bo chce sie pobyć razem z drugą połową w innym otoczeniu,bo chce sie wypocząć albo rozerwać-a od pilota wymagać sie powinno kindersztuby tzn ma być pracownikiem a nie "duszą towarzystwa".Ja też nie chcę się z nikim integrować bo wycieczka to nie jest wiejskie wesele-to po pierwsze,po drugie-turysta akceptując program bierze pod uwagę również np swoja kondycję-ja wolę być w hotelu o 19.00 tak jak napisano w programie a nie być zmuszanym do włóczenia się nocą bo pilot wymyślił i część tak chce (dlaczego ?-bo płacę za określony program i tak ma być-może nie mam zdrowia i nie muszę informowac o tym biura skoro program nie przewiduje nocnego zwiedzania).Pod warunkiem oczywiście,że biuro dotrzyma warunków umowy i hotel nie będzie na zadupiu. odpowiedz » czy pilot musi na siłę nas zabawiać? [2009-05-20 17:16 95.158.97.*]
Pilotowi nie wolno integrować dorosłych ludzi -sami się zintegruja jeżeli zechcą i z kim zechcą-pilot nie pełni roli wychowawcy-z moich obserwacji wynika,że piloci chca się przypodobać tylko chyba nikt im nie powiedział,że to co im wydaje się miłe dla turysty wcale miłe być nie musi-moim zdaniem wzorce zachowań piloci czerpią albo z biesiad w rodzinnym domu albo ze szkolnych wycieczek,na które jeździli.Biura podróży coś z tym powinny zrobić-nie wolno wywierać presji i wymuszać określone zachowania,które pilot uważa za zabawne typu wspólne śpiewy lub opóźnianie powrotu bo jeszcze nie chce się spać. odpowiedz »
|
