|
Wątek:
|
Ela i Wojtek
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.8.242.*
|
Data wysłania:
|
2009-04-21 16:59
|
Temat:
|
Ela i Wojtek
|
Treść:
|
<b>Wy wszyscy, którzy łudzicie się na temat Bajki o Pracy w Łebskiej Chacie. Nie dajcie się omamić wszelkimi obietnicami pięknej pracy w sezonie z zakwaterowaniem i wyżywieniem. Właśnie zwolniliśmy się stamtąd po 3 tygodniach pracy w nieludzkich warunkach. Zakwaterowanie - jedno wielkie zakurzone i niesamowicie brudne poddasze, bez łóżek, z zasikanymi materacami i pościelami nie wiadomo skąd wziętymi. Brak prysznica, kąpiel niemożliwa, chyba że jest jakiś wolny pokój w hotelu, ale to nic pewnego. Wyżywienie... Bądźcie szczęśliwi, jeśli dostaniecie na obiad frytki po trzech odsmażeniach, śniadania nie zjecie... a kolacja - zapomnijcie. A dziękować za to wszystko można "prześwietnej, z ponad 12 letnim doświadczeniem , 29 letniej Pani Menadżer Marzenie Janickiej". Jej podstawowym atutem jest "rozcieńczona cola" czyli stricte czysta z cola (pamiętajcie - koniecznie bez lodu !!! bo będzie awantura). Kiedy tak zacznie, to dnia następnego możecie spodziewać się od rana "czepialstwa stosowanego" czyli wyżywania się na pracownikach. Nic wam wtedy nie pomoże, nawet świeżutko wyglancowana podłoga kamienna. Jest kominek i jest muzyka góralska - główne źródło obcinania pensji pracownikowi. Za brak ognia w kominku lub nie grającą muzykę - 100 zł kary. Nie ważne, że nie ma na to czasu, bo jedna kelnerka obsługuje 30 lub 40 stolików. Praca oczywiście na czarno, książeczek zdrowia mieć nie musicie. My, którzy takowe mieliśmy zszokowaliśmy tym szczególnie Panią Menadżer. Nie daj Boże obudzić ją w nocy, bo gościom w pokojach na głowę kapie z pokoju wyżej. Nie dość że zrobi awanturę gościom, zresztą nie szanuje ich w ogóle, to jeszcze i Wy macie przerąbane. To tak pokrótce. Tym jednak, którzy się zdecydują - gratulujemy odwagi godnej japońskich lotników zwanych "kamikaze". Jesteście gotowi zginąć za swój kraj, ale pomyślcie, czy warto ginąć za Łebską Chatę. Jeśli chcecie więcej szczegółów - oto numer do nas - 728594855. Nie mamy nic do ukrycia. Pozdrawiamy.</b>
|