|
Wątek:
|
ZAROBKI w biurach podróży
|
Autor:
|
Czytelnik IP 212.76.37.*
|
Data wysłania:
|
2009-04-20 20:52
|
Temat:
|
ZAROBKI w biurach podróży
|
Treść:
|
Polowa, jak nie wiecej, osob pracujacych w BP nie powinna w ogole byc tam zatrudniona ! Osoby konczace quasi szkoly wyzsze, badziew, nie posiadajace zadnej wiedzy na temat rynku sa zupelnie bezuzyteczne i nadaja sie wylacznie do wykladania katalogow albo obslugi klienta, ktory pierwszy raz za granice wyrusza. Smutna ale prawda. Fakt skonczenia podrzednych studiow na kiepskiej prywatnej czy panstwowej uczelni nie jest zadna podstawa do zatrudnienia kogokolwiek. Jest jednak prosty sposob by odniesc sukces w tej branzy. Sprawa jest prosta: interesowac sie tym, dobrze rozumiec Klienta i miec jakiekolwiek doswiadczenie w samym podrozowaniu. A reszta ? reszta sie nie liczy... Wspolczuje Klientom badziewnych osob, ktore sprzedaja oferty nie majac zielonego pojecia o kraju, do ktorego Klienta wysylaja. Zaslugujecie wylacznie na bezrobocie bez prawa do zasilku ! Ale studia byly fajne... zabawa nonstop... Zenada.
Sprawa jest banalnie prosta. Zarabiasz tyle na ile twoje umiejetnosci ocenia twoj pracodawca. A ten... a ten ocenia je na podstawie Twoich kompetencji, Twojej sprzedazy. To wszystko wiaze sie z intelektem a niestety ale w tej branzy tlumokow, debili jest bez liku.
Zenujaca branza. Zenujaca tak bardzo, ze tak latwo sie wybic...
|
Odpowiedzi:
ZAROBKI w biurach podróży [2009-04-23 13:36 95.49.111.*]
Skandaliczna wypowiedź, jak możesz obrażać kogokolwiek w ten sposób ja np jestem po UW co podrzędny uniwersytet, szczególnie studia dzienne, mam 10 lat doświadczenia w turystyce jako pilot w 5 krajach, fascynuje mnie to co robię, czytam pisma związane z podróżami, śledzę oferty, promocje i co i nic jest tak jak napisał przedmówca nie warto, marna kasa i nikt tego nie docenia, albo robi to celowo. Jaki wybór wyjechać z kraju, ponieważ za granicą są wysokie zarobki w tym sektorze, albo zmienić profesje. Przy takiej polityce personalnej fakt zostaną w biurach sami nieudacznicy, ponieważ ambitni pracownicy nie wytrzymają. Pozdrawiam odpowiedz » ZAROBKI w biurach podróży [2009-04-27 20:27 83.9.71.*]
Pracuje w Poznaniu i zarabiam 1500zł plus prowizja od sprzedaży 1%. Ktoś pisał, że ma 10% prowizji od przedaży(niemożliwe) Średnio agencje mają 10-15% za sprzedaż, więc jak ty masz 10% Tak naprawde to zarobki mamy zalazne od ilosci klientow. odpowiedz » ZAROBKI w biurach podróży [2009-08-27 18:05 83.25.85.*]
Pewnie 10% z zarobionej prowizji odpowiedz » ZAROBKI w biurach podróży [2009-04-21 23:38 89.75.42.*]
faktycznie bywają takie osoby ale zazwyczaj długo nie pracują bo prędzej czy później wychodzi brak wiedzy bez której w w b.p. nie da sie dobrze obsługiwać klientów.ALE CO z tymi którzy mają wiedzę doświadczenie i są dobrzy w tym co robią a mimo to nie są doceniani przez pracodawce nie wspominając o tym ze pracodawca nawet jeżeli zauważa takiego pracownika to i tak wynajduje drobne nieistotne sprawy którymi próbuje przyćmić wartościowego pracownika żeby przypadkiem nie upomniał się o swoje, a później taka osoba odchodzi z firmy gdyż czuje sie nie doceniana, wydaje sie przy takich marnych zarobkach i braku perspektyw na lepsze zarobki lepiej sie nie wisilać bo nie warto i tak nikt tego nie zauważy ( może czasem wdzięczny klient )... odpowiedz » ZAROBKI w biurach podróży [2009-04-21 23:43 83.5.179.*]
Ja pracowalam w jednym z najwiekszych polskich touroperatorow i zarobki to KPINA! 1200zł na poczatek, pozniej skonczylam na 1400zl - pracowalam 2 lata. Oczywiscie podwyzek narazie nie przewidywano. Teraz jestem na etapie zmian jak narazie lepiej, przynajmniej prowizje daja, a dalej bede mogla powiedziec po 2- 3 miesiacach. Aha i praca w Warszawie..... odpowiedz »
|