Wycieczka do Afganistanu
Tematyka:
Nie jestem pewien czy Śliwka wie co robi. Znalezienie poklasku i taniej reklamy jest dla niego ważniejsze. Jeśli nic do tej pory się nie przytrafiło, to nie należy sądzić, że wysyłając klientów w kraj objęty wojną, nic się nie powinno stać. A gdyby?? Organizator ponosi całkowitą odpowiedzialność za wyjazd, nawet jeśli podsunie klientom do podpisania, że sami są za siebie odpowiedzialni. Wyobraźcie somie co było by, gdyby grupa trafiła do niewoli talibów i zabili by kilku lub chcieli milonów okupu. Pan Śliwka by to zapłacił ?? Na pewno nie. Wtedy by się wyparł, że ma coś z tym wspólnego. Jak ktoś ma ochotę jechać do Afganistanu, to może to zrobić indywidualnie a oferowanie takiego wyjazdu przez biuro świadczy o głupocie organizatora. Durnych klientów jest dosyć.