|
Wątek:
|
Błagam o pomoc
|
Autor:
|
Czytelnik IP 62.87.131.*
|
Data wysłania:
|
2009-04-15 14:26
|
Temat:
|
Błagam o pomoc
|
Treść:
|
Wróciłem niedawno z 7 dniowego pobytu w hotelu movenpick. Hotel fajny i nic nie można mu zarzucić, jak też obsłudze, natomiast jeśli chodzi o biuro to czułem się jakby starali się popsuć mi wakacje. Tuż po przybyciu do hotelu byłem nagabywany przez panią "rezydent", której najbardziej zalezało na tym, żeby już mnie załatwić i nie musieć "specjalnie do państwa przyjeżdżać za 3 dni na spotkanie prywatnym moim autem". Na szczęście rozmowa z panią była krótka, bo okazało się że nie ma ona bladego pojęcia o hotelu w którym miała być w razie czego pomocna. Dodatkowo wnerwił mnie fakt, że exim miał informację, że jedziemy z 1,5 rocznym dzieckiem, ale nie stać ich było nawet na napisanie maila do tego hotelu z zapytaniem, co i jak z dzieckiem, na co można liczyć itp. Sam to zrobiłem i dlatego pani rezydent poprostu się przede mną ośmieszyła swoją niewiedzą. Exim zdaje się być jedynie firmą robiącą za organizatora przelotu i na tym się ich działania kończą. O tym dokąd wysyłają ludzi nie wiedzą kompletnie nic.
|