|
Wątek:
|
Wizz Air: 13 h oczekiwania, a potem odwołany lot
|
Autor:
|
Czytelnik IP 87.207.40.*
|
Data wysłania:
|
2009-03-14 21:57
|
Temat:
|
Wizz Air spóźniony i odwołany lot
|
Treść:
|
witam, tak się śmiesznie składa, że pracuję na infolinii wizzair i mogę udzielić kilku niezbędnych informacji 9całkiem gratis, nie za 3,66zł za minutę:P) wizzair nie ma swojej placówki w polsce. reklamacje trzeba pisać na maila customerrelations@wizzair.com. w razie poniesienia jakichś kosztów w związku z takim opóźnieniem i przebukowaniem (hotel, dojazdy itp) do wysokości 70 euro za osobę za dobę rachunki (najlepiej imienne, jak ktoś już pisał) zeskanować i dołączyć do maila. nie ma sensu pisać, że się "żąda", czy "domaga", bo wtedy na odpowiedź można czekać dłużej niż regulaminowe 30 dni. takie opóźnienia będą również, kiedy w mailu zabraknie danych, rachunków itp. chcesz,żeby odpowiedziano ci szybko, upewnij się, że twoja reklamacja zawiera komplet załączników. wizzair nie zwraca za przejazd taksówkami, jeżeli istniała możliwość dojechania na lotnisko autobusem/metrem/pociągiem, więc jeżeli jechałaś taksówką, możesz sobie odpuścić rachunki za przejazd. w wypadku, kiedy nie otrzymasz odpowiedzi w ciągu 30 dni masz dwa wyjścia - napisać maila ponaglającego (z zaznaczeniem,ze już pisałaś, nie dostałaś odpowiedzi, 30 dni minęło - możesz dołączyć ponownie załaczniki) - odpowiedź po ponagleniu powinna dojść w ciągu kilku dni. ludzie pracujący w dziale reklamacji są tylko ludźmi i mogą mieć opóźnienia - jest ich garstka, a maili kilkaset dziennie. możesz też. jak ktoś pisał, uderzać do urzędu lotnictwa cywilnego.
jeśli dzwonisz na infolinie, nie strasz nas sądami, prawnikami, obsmarowaniem w prasie, strajkiem na lotnisku, zwolnieniem z pracy - masz naprawdę małe szanse cokolwiek w ten sposób osiągnąć, poza bólem głowy konsultanta, który odbierze jeszcze kilkadziesiąt podobnych telefonów. jesteście mili dla nas, my jesteśmy mili dla was i od razu przyjemniej się pracuje. rozumiem, że koczowanie na lotnisku może człowieka wkurzyć, ale wyżywanie się na konsultancie, który nie ma na nic wpływu, jest naprawdę bez sensu.
pozdrawiam:)
|