|
Wątek:
|
Polecam PRIMORIS TRAVEL!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 195.242.253.*
|
Data wysłania:
|
2009-03-11 17:34
|
Temat:
|
Polecam PRIMORIS TRAVEL! - nie do końca!
|
Treść:
|
Wlasnie wrocilismy z pobytu w Karyntii w hotelu w Millstat. Ogolnie biuro i wyjazd mozna ocenic pozytywnie ale nie obylo sie bez kilku wpadek i minusow. 1) Najbardziej zauwazalny i dokuczliwy minus to serwowanie posilkow. Niestety posilki nie byly zbyt smaczne (ale to rzecz gustu), byly niewielkie porcje (osoba potrzebujaca wiecej zjesc na pewno sie nie najje) ale co najgorsze to tempo wydawania obiadokolacji bylo masakryczne. Generalnie kolacja trwala okolo 1,5 h co strasznie irytowalo wszystkich do tego stopnia, ze niektorzy rezygnowali z ostatniego dania !!! Moj rekord w tej sprawie to kolacja zaczela sie o 17, ja dostalem danie glowne o 18:10 a slodki deser o 18:33. czyli siedzialem sobie przez ponad godzine przy stole i patrzylem jak inni jedza a my nie! 2) Hotle niestety nie zasluguje na 4 gwiazdki, jak ktos ma porownanie to dal by maksimum 3 gwiazdki. Pokoje dość małe, średnio ładne, łazienki z wanna i przeslona aby mozna bylo wziac prysznic, dośc nieladne i bardzo archaiczne jak na dzisiejsze czasy. Ale poza tym roomservice ok. 3) Strefa wellness w hotelu troche przereklamowana, w zasadzie mamy do dyspozycji bardzo dobra i nowoczesna saune i tyle. 4) Lokalizacja hotelu w Millstat - coz, miasto emerytow, nic kompletnie sie nie dzieje i daleko to wszystkich osrodkow narciarskich gdyby ktos chcial jechac skibusem (ktorego w tym miescie nie ma) 5) Lokalny basen w miescie - nawet nie warto sie tam wybierac! 6) Muzeum tortur - przereklamowane, choc niektorym sie podobalo ale zadnych wymyslnych urzadzen nie bylo - dla mnie byla to strata czasu i pieniedzy. 7) Jeden ale za to DUZY MINUS dla pilotki Agnieszki (poza tym byla bardzo sprawna i kompetentna a takze mila). Zostawila jednego narciarza na stoku gdyz spoznil sie kilkanascie minut na autokar (odjazd autokaru zawsze byl o 16). Po prostu po kilku minutach czekania postanowila ze sam sobie poradzi i wroci do hotelu - co bardziej jeszcze zdumiewajace, bylismy w osrodku oddalonym o ok 40 km od hotelu skad nie bylo zadnych skibusow! A narciarz po prostu zabladzil w mgle, pomylil trase i stad sie spoznil - telefon mial rozladowany. Ja uwazam to za SKANDAL! Szczescie, ze nic mu sie nie stalo, bo w przeciwnym razie to nie moglby nawet liczyc na zadna pomoc pilotki ani rezydenta. Chlopak w ekwipunku narciarskim musial czekac do 19 - na wlasna reke dostal sie do Bad Kleinkircheim na baseny termalne gdzi my o 19 przyjechalismy. 8) Poniewaz trafilismy na kiepskie warunki pogodowe (temperatura w ciagu dnia byla dodatnia i stoki juz od 13 plynely i praktycznie nie mozna bylo jezdzic na nartach) trudno obiektywnie ocenic wszystkie odwiedzone osrodki narciarskie. Na pewno trasy byly fajne, ciekawe i mozna byloby sobie sporo pojezdzic gdyby pogoda byla inna. Ale sniegu bylo na trasach duzo i nie brakowalo. Jedyny minus to brak elastycznosci w doborze osrodkow narciarskich. Jezdzilismy dokladnie tam gdzie plan zakladal, mimo, ze w innych osrodkach (skipass jest na cala karyntie) byly lepsze warunki. 9) Rezydent Pan Zygmunt mily choc zero mowi po niemiecku. Ponadto pomimo, iz posiadal wlasne auto (mogl pojechac po zostawionego narciarza na stoku) nie pofatygowal sie do wczesniejszego podjechania od planowanych osrodkow narciarskich aby sprawdzic jakie sa warunki pogodowe. Opieral sie tylko na stronach www osrodkow, ktore jak wiadomo prawdy nie podaja. 10) Wyjazd na lodowiec - juz w sobote mielismy prawie pewnosc ze nie pojedziemy, rezydent dal nam do zrozumienia ze sa zle warunki pogodowe i sa male szanse. 11) Niepojete dla mnie jest dlaczego musielismy opuszczac osrodki narciarskie o punkt 16 (odjazd autokaru) skoro trasy i wyciagi byly czynne do 16:30. Spokojnie jeszcze godzine wiecej mozna bylo sobie poszusowac. Przeciez to wyjazd narciarski!
Wszystkie inne rzeczy, czyli organizacja calego wyjazdu, baseny termalne i inne programy fakultatywne byly bardzo udnane i ciekawe. Mysle, ze gdyby pogoda byla lepsza to odczucia bylyby znacznie lepsze a zauwazone powyzsze minusy byly by mniej dokuczliwe.
Ogolnie wyjazd oceniamy dobrze. Wszak nie ma biura ani wyjazdu idealnego.
Pozdrawiamy :)
|