|
|
|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 193.41.230.*
|
|
Data wysłania:
|
2009-03-01 16:15
|
|
Temat:
|
ITAKA- DRAMAT
|
|
Treść:
|
Trzy dni temu wróciłam z Sharm El Sheik i wiem ,że to był ostatni wyjazd na który pojechałam z Itaki. To był mój trzeci wyjazd do egiptu, raz byłam z Alfa Star, potem z Exim Tours i nigdy nie spotkało mnie cos takiego jak podczas podróży z Itaką. Wylot mielismy mieć o godzinie 9 rano z Warszawy,a wylecielismy dopiero o północy. Przez 17 godzin bylismy uwięzieni na lotnisku, poniewaz bylismy juz po odprawie bagazowej oraz paszportowej. Przez ten cały czas nikt do nas nie przyszedł poinformować o tym co się dzieje, a straznicy nie chcieli nas wypuścić z lotniska. Moim zdaniem jest to żenujace,żeby nikt z Itaki przez ten cały czas nie pojawił sie i cokolwiek powiedział bo tak naprawdę nie wiedzielismy na co czekamy. Co 3 godziny ogłaszano tylko komunikat,że samolot wciąż jest opóźniony i kolejny komunikat bedzie za 3 godziny. Współczuje osobą ,które były z małymi dziećmi, dla nich to był po prostu dramat. Niestety na tym sie nie skończyło. Podobne problemy były w drodze powrotnej. We wtorek o pólnocy mielismy mieć zbiórke w recepcji. Dopiero o 1 w nocy przyjechał autokar i poinformowano nas,że wylotu nie będzie i przewozą nas do innego hotelu, rzekomo 5-gwiazdkowego. Zakwaterowali nas dopiero o 3 w nocy. W hotelu tym nie mieszkali żadni inni goście bo hotel był własnie w trakcie remontu. Żenada!Wylecielismy dopiero o 15.30 . Najgorsze jest to ,że osoby z Neckermana ,które leciały z nami wiedziały juz o opóźnieniu rano i biuro przedłuzyło im wakacje w tym samym hotelu. A Itaka do 1 w nocy milczała, kiedy my od 12 w południe koczowalismy w recepcji, bo o tej godzinie było wymeldowanie z pokojów. Nie wiem w jaki sposób Itaka zrekompensuje nam to wszystko, czekam na rozwiązanie reklamacji. Ja jestem w stanie zrozumieć,że są jakies problemy z samolotem, ale uważam,że ktos powinien był do nas przyjść i wyjasnic sytuację, nie wspominając o tym ,że Itaka powinna była zapewnic nam pokoje w hotelu przy lotnisku. Uważam,że biuro zachowało się w sposób skandaliczny i lekceważący. no to teraz troche plusów. Wakacje same w sobie super. Byłam w hotelu Grand Plaza, więc moim zdaniem jest naprawde godny polecenia. Bawilismy sie swietnie. Przy plaży hotelu jest molo z zejsciem na na przepiekna rafe. Ale szczerze radzę wybierzcie inne biuro.
|
Odpowiedzi:
 ITAKA- DRAMAT [2011-09-03 13:37 83.9.171.*]
Itaka wprowadza klientów w błąd (świadomie). Wróciliśmy z Vuelta Espana, było tak sobie ,pilotka znużona , zmęczona pracą. Nie zależało jej , aby nam pokazać coś więcej. W Madrycie lokalny przewodnik, polak chciał nam jak najwięcej pokazać, na co Pani pilotka stroiła miny, że niby po co prowadzi nas na ten plac. Pośpiech, pośpiech marszobiegi ... W programie stoi spacer po Madrycie, Lizbonie itd a my zasuwamy z głową wbitą w asfalt , azulejos i nic nie widzimy. Nie czekała , aż grupa do niej dołączy (w sumie 27 osób), tylko zaczynała mówić od razu po dojściu do wyznaczonego przez nią miejsca, okropność..Nie rozumiem potrzeby wynajmowania lokalnych przewodników, skoro pilotka nie korzystała z ich wiedzy , tylko ograniczała się powtarzania zapamiętanych kiedyś informacji. Tylko w Santiago de Compostela, lokalny przewodnik się uparł i wymagał od pilotki tłumaczenia jego informacji. Trzeba przyznać, że to był rzetelny przewodnik!! Po powrocie z wycieczki od dwu tygodni koresponduję z Itaką w sprawie zmiany cen wieczoru z fado. Na stronie www.Itaka.pl i w katalogu podano cenę ok. 16 euro, a pilotka w Lizbonie zażyczyła sobie od łebka po 35 euro. Cena ta zdaniem naszej pilotki obowiązuje od początku sezonu, piszę do szanownego biura, aby to zmienili , ale oni maja to głęboko..W sumie byłam z Itaka 4 razy , dwa razy Włochy, przewodniczki super , Panie Ania i Alicja super, raz w Grecji, chciałabym ten wyjazd zapomnieć z uwagi na fatalnego przewodnika, kombinator jeden!!! I teraz w Hiszpanii i Portugalii. Już napisałam o "zaangażowaniu" pilotki, ale trzeba przyznać, że rozliczyła się z nami z zebranych euro na przewodników miejscowych i bilety wstępu. Czy jeszcze pojadę z Itaką, po tych doświadczeniach? Nie wiem. odpowiedz »
|
