|
Wątek:
|
Włochy: polscy turyści utknęli w autokarach
|
Autor:
|
Czytelnik IP 77.45.19.*
|
Data wysłania:
|
2009-02-11 06:40
|
Temat:
|
Polskie autokary utknęły w Alpach
|
Treść:
|
OIS - i wszystko jasne! Turyści są sami sobie winni, że wybrali takie biuro. A wystarczyło tylko wcześniej zajrzeć do Internetu - po sylwestrze pojawiło się sporo wpisów na forach dyskusyjnych. I bynajmniej nie były to wpisy pochlebne... A swoją drogą - jak to jest? "Rezydent pilotujący", zaś pilot jest gdzieś poza autokarem, gdyż nie odbiera telefonu... Chyba winno być odwrotnie - w autokarze pilot, z którym w każdej chwili można nawiązać kontakt i to nie telefoniczny, a osobisty, a rezydent oczekuje na grupę(y) w miejscowości, gdzie zamówiono nocleg. A przepisy o czasie pracy kierowcy mają sens, tylko przed wyjazdem w trasę warto sprawdzić przejezdność trasy w terenie górskim, a wysyłanie jednego kierowcy zimą, przy napiętym czasie przejazdu to szukanie kłopotów i tak stało się w tym przypadku. Roman Hrynyk
|