|
Wątek:
|
Urzędnik sfałszował głosowanie nad łódzkim lotniskiem
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2006-05-15 11:44
|
Temat:
|
Urzędnik sfałszował głosowanie nad łódzkim lotniskiem
|
Treść:
|
Aktualność: W ankiecie dotyczącej oceny rozwoju łódzkiego lotniska najwięcej głosów oddał... pracownik Urzędu Miasta Łodzi - napisała Gazeta Wyborcza.
Ankieta została przygotowana przez Stowarzyszenie Lotnisko dla Łodzi. Zamieszczoną ją na swej stronie w internecie (www.lotniskodlalodzi.org). Celem ankiety, było pozyskanie informacji, czy łodzianie uważają, że lotnisko rozwija się zgodnie z planem.
W ciągu 2 dni od umieszczenia ankiety w Internecie zagłosowało ok. 200 osób. Zdecydowana większość potwierdzała fakt, że rozwój portu nie jest satysfakcjonujący.
Dzień później, w ciągu niecałych 2 godzin, przybyło niemal 100 głosów mówiących, iż jest rozwój portu przebiega doskonale. - Tyle tylko, że aż 70 głosów oddanych zostało z komputerów należącego do Urzędu Miasta Łodzi! - dodaje Krzysztof Kowalski, wiceprezes stowarzyszenia.
Problem w tym, iż prawie wszystkie głosy zostały oddane między godziną 14.44, a 16.32, z jednego komputera (charakterystycznym adresie IP), czyli średnio klikano w ankietę co kilkadziesiąt sekund.
Sprawa ta (być sprawka jednego pracownika), a stawia w złym świetle cały Urząd Miasta Łodzi.
Na razie urzędnicy twierdzą, iż oddali pozytywny głos i zachęcili jeszcze kilka osób, by zrobiły to samo. Jednak osób w Urzędzie miasta jest tyle, iż w taki sposób mogło przybyć ok. 10 głosów. A skąd wzięły się pozostałe "urzędowe za" nie wiadomo.
A co dzieje się obecnie w samym porcie?
Wieści z lotniska nie są optymistyczne - ostatnio decyzję o zawieszeniu lotów z Łodzi podjął tani przewoźnik Centralwings, który latał z łódzkiego lotniska do Dublina. Linie podjęły taką decyzję pomimo faktu, iż bilety sprzedawały się dobrze. Przyczyną był fakt, iż przewoźnikowi brakuje samolotów, a na lato Centralwings ma zakontraktowane rejsy czarterowe. - Dlatego byliśmy zmuszeni zlikwidować cztery połączenia z Polski - powiedziała wczoraj Iza Bogus, rzecznik Centralwings. - Zdecydowaliśmy się na te najmłodsze, te które ruszyły niespełna dwa miesiące temu - dodała.
Ostatni lot polskiego taniego przewoźnika do Dublina z Łodzi zaplanowano 22 maja 2006. - Pasażerowie rejsów, które miały się odbyć po tej dacie będę mogli polecieć z Katowic lub otrzymają zwrot pieniędzy - powiedział rzecznik Centralwings.
|