Uwaga! Serwis nie bierze odpowiedzialności za wypowiedzi na forum. Ewentualne naruszenia regulaminu serwisu prosimy zgłaszać Administratorowi po przez stronę Kontakt
|
Wątek:
|
WYTWÓRNIA WYPRAW
|
Autor:
|
Czytelnik IP 193.25.0.*
|
Data wysłania:
|
2009-01-07 20:49
|
Temat:
|
WYTWÓRNIA WYPRAW sylwester 2008/2009 w Transylwanii
|
Treść:
|
Panie Tadeuszu (z pewnością nie związany z tym biurem:)) niestety musze sie w 100% zgodzić z Łukaszem! I z pewnością odradzam tą wycieczkę WSZYSTKIM! P.S Skoro pan twierdzi że nie jest związany z tym biurem to niby kiedy miał pan okazje rozmawiać z kimś z naszej grupy skoro te dwie grupy nie spotkały się ze sobą choćby na 10 min. (oczywiście poza kierowcami;) NIE pozdrawiam Paweł Grzywnowicz!
|
Odpowiedzi:
WYTWÓRNIA WYPRAW sylwester 2008/2009 w... [2009-03-12 19:52 85.222.86.*]
Joanna z grupy nr I Hmm... Bawiłam się cały wyjazd i bynajmniej nie przy kawce i rozmowach o sztuce, ale mimo wszystko pamiętam, że obie grupy spotkały się - w McDonaldzie w targu mures, a ponadto parkowaliśmy autokary obok siebie i nasi kierowcy, wasi kierowcy, nasz przewodnik, wasz przewodnik i kilkoro uczestników wyjazdu ucinało sobie pod autokarem miłą (zapewne) pogawędkę. Dziwne to było - my zrealizowaliśmy program w 100% - ale widocznie my nudni byliśmy i zapomnieliśmy, że to sylwester! Szkoda, że wcześniej się nie dowiedziałam! Nie rozmawiałabym nic a nic o literaturze iberoskandynawskiej ani o średniowiecznej prostocie rumuńskich zabytków, tylko bawiłabym się! No nic - przed następnym wyjazdem - a planuję Bałkany z WYTWÓRNIĄ WYPRAW - odezwę się do was - mili panowie z grupy nr 2 - i poproszę o wskazówki - jak się bawić, aby zepsuć i sobie i innym wyjazd. Pozdrawiam gorąco Joanna K. - zapewne pracownica Wytwórni Wypraw - a są nas miliony... odpowiedz »
WYTWÓRNIA WYPRAW sylwester 2008/2009 w... [2010-11-14 01:27 85.89.184.*]
Joanno , ja jakoś nie pamietam spotkania z grupą pierwszą a czekaliśmy na nie przez cały wyjazd i to nie po to żeby "miło" pogawędzić z Panem Pawłem. Po kilku dniach bezowocnych prób dodzwonienia się do niego, może nawet i lepiej że się z nim nie spotkaliśmy, bo 3/4 autokaru miało ochotę na lincz organizatora. Organizacja całego wyjazdu była po prostu TRAGICZNA a wisienką na torcie były 18 osobowe pokoje zamiast obiecanych 2jek i 4rek. PS: Nie twierdze ze jesteś pracownikiem biura, ale coś dziwne mi się wydaje że dodajesz super ekstra pozytywne komentaże pod każdym wyjazdem i dyskusją na temat tego biura.... odpowiedz »
|