|
Wątek:
|
LIDERZY TURYSTYKI
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.29.125.*
|
Data wysłania:
|
2009-01-06 15:53
|
Temat:
|
LIDERZY TURYSTYKI
|
Treść:
|
Witam Szanowne Forum swego czasu wraz z Rynkiem Podrózy dotarł do naszego biura folder reklamowy pod szumną nazwą LIDERZY TURYSTYKI. Nazwa wciągająca i niosąca dla niezorientowanego czytelnika brzemię wyróżnienia. Co więcej, po lekturze wstępu gdzie wydawca usilnie przekonuje jak to starannie dobiera firmy do owego szczytnego wydawnictwa oraz że dostają oni CERTYFIKAT (czytaj wydruk pisemka od wydawcy rekalmówki ! :)) jako ci najlepsi z najlepszych pusty śmiech zbiera po prostu. Warunkiem znalezienia się wśród takiej "śmietanki" jest po prostu konieczność opłacenia reklamy w zeszyciku - nijak ma się to do weryfikacji czy jakości firmy. Niestety, doszliśmy do etapu, ze większość konkursów polega na opłaceniu "weryfikacji" oraz opłaceniu "zaszczytnego wyróżnienia" no i oczywiscie kupieniu biletu na rozdanie owych niesamowitych wyróżnień - na tym mniej więcej polega "Teraz Polska", "Przedsiębiorca FAIR PLAY" i wiele innych. Na palcach jednej ręki policzyć można "bezpłatne" nagrody typowane przez przedstawicieli różnych środowisk i niosące za sobą jakąś wartość. Osobiście marzę aby można było zakazać takich szalbierczych praktyk, zeby nie można było kupować sobie kolorowych statuetek czy dyplomów i w ten sposób przekonywać jaka to solidna firma. W zależności od budzetu każda firma moze być FAIR PLAY lub innym "SUPERFIRMĄ", "LIDEREM TURYSTYKI", "PIERWSZYM SENSOWNYM" lub "CZYMKOLWIEK PIERWSZYM" Martwi to, ze w powodzi takich płatnych "supernagród" giną prawdziwe rywalizacje, skoro wystarczy kasa ew. dotacja unijna, którą trzeba skonsumować na "jakiś konkurs" (przypadek konkursu dla biur organizowanego przez WST z Suchej - żenada). A przecież nasza branża powinna przemyśleć sprawę bo rywalizacja zawsze była motorem rozwoju i postępu... Zalecam w wolnej chwili zapoznanie się z regulaminami lub rozmowę z "organizatorami" takich "nagród" - w większości nawet nie starają się jakoś ukryć ze tak naprawdę chodzi głównie o wpłacenie środków..... Natomiast biznes is biznes, szukają "chętnych" i mają z tego kasę lub ogłoszeniodawców - to doskonalę rozumiem. Największą dla mnie żenadą lub kompletnym brakiem wyczucia sytuacji jest późniejsze "chwalenie" sie podmiotu, który ZDOBYŁ takie wyróżnienie w ciężkiej i morderczej rywalizacji..... Do łez rozbawiło mnie biuro, które wykupiwszy taką reklamę jako największy argument swojej rzetelnosci w nagłówku przytacza ze jest " LAUREATEM NAGRODY LIDER TURYSTYKI ZA LATA 2005,6,7,8" To tak, jakby napisać że "JESTEM LAURETAEM OGŁOSZENIA W GAZECIE DZIENNIK ŁÓDZKI ZA LATA 2005....." :))))) No po prostu żenada na całej linii, ale jak się nie ma czym pochwalić...dobre cokolwiek. Jakie biuro - takie "nagrody" i prestiż nich płynacy.... :)
|