|
Wątek:
|
Triada - Turcja
|
Autor:
|
Czytelnik IP 150.254.203.*
|
Data wysłania:
|
2008-12-09 22:58
|
Temat:
|
Triada - Turcja
|
Treść:
|
Witam! We wrześniu byłam wraz z narzeczonym w Turcji w Hotelu Bana Beach. Ogólnie jestem zadowolona z hotelu. Zaraz po przylocie do Alanyi czekała na nas polska rezydentka z Triady, która wskazała nam numer autokaru, który zabrał nas pod hotel. Turecka recepcjonistka mówi po polsku także nie ma problemu z dogadaniem sie. Warto poprosić o pokój na pietrze, ładny widok. Pokoje bardzo ładne, czyste, (warto po pierwszej spędzonej nocy zostawić kilka dolarów na poduszce dla pokojówki a codzienne będziecie państwo dostawać świeże ręczniki i pościel). Rano woda pod prysznicem chłodna gdyż woda nagrzewa sie pod wpływem działania słońca na bojlery które znajdują sie na dachach hoteli (tak jest w całej Turcji). Jedzenie bardzo oki, raczej europejskie, duży wybór, oczywiście bufet( może i codziennie to samo ale można przecież każdego dnia zjeść coś innego i polecam owoce). Jeśli ktoś miał problemy żołądkowe to raczej z przeżarcia (chyba przyjechał sie najeść a nie odpocząć). Obsługa życzliwa, choć w okresie dużej wilgoci powietrza raczej są powolni, ale bardzo mili. Plaża mogłaby być czystsza, niektóre leżaki połamane i parasole też niesprawne ale tak podobno na każdej plaży. Wieczorem na plaży pojawiają sie koty i duże psy ale niegroźne. Warto wybrać sie na wycieczki, osobiście polecam tzw. rafting czyli spływ po kanionie, jeśli chcecie zaoszczędzić to najlepiej znaleźć biuro tureckie i tam wykupić wycieczki. Jeśli chodzi o wyjście na miasto to masakra. Nie można w spokoju pooglądać wystaw, zastanowić sie nad jakąś bluzeczka bo odrazu jesteś napastowany przez turków byleby coś kupić. Są bardzo natrętni, wystają pod restauracjami i zachęcają, są bardzo nachalni, czasem niegrzeczni jeśli chcesz sie targować. Jeśli chodzi o zakupy, to jeden chłam co mają u nas w Polsce na zwykłym targu a liczą sobie potrójnie, także nie warto. Uważać na perfumy!!! Jeśli chcecie kupić coś orientalnego np. wyszywane obrusy, poduszki to najlepiej u starszych pań z tzw. biedoty, maja naprawdę piękne. Tak poza tym, bardzo gorąco, duża wilgoć powietrza, woda wspaniała, żyć nie umierać. Acha, w każdym pokoju klimatyzacja, sprawna i w całym hotelu dużo Polaków i Rosjan. A Triada bardzo dobrze sie spisała. Kasia z Gniezna.
|