|
Wątek:
|
Restauracje wyróżnione przez Bikonta i Makłowicza!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 78.88.142.*
|
Data wysłania:
|
2008-12-06 17:15
|
Temat:
|
Rozczarowani klienci restauracji U Ducha Gór
|
Treść:
|
Spędzając miło sobotni dzień w Karpaczu, chciałam uwieńczyć pobyt w górskim kurorcie zapraszając troje gości do znanej restauracji U Ducha Gór...To była moja ostatnia wizyta, w tym jakże stylowym i pięknym przybytku. Na początek kelnerka przyniosła nam letnią tzw. gorącą czekoladę.Kiedy po 40 minutach, oczekiwanie zaczęło być uciążliwe, głód dawał się już nam we znaki, poszłam i poprosiłem o szybszą obsługę. Dodam, że było bardzo mało gości, bo mamy okres poza sezonem turystycznym. Po mojej reklamacji niedoświadczona kelnerka przyniosła moim gościom kwaśnicę, a ja i moja mama podjadałyśmy suchy chleb oczekując na zamówione frytki z sałatką...Po kolejnych 40 minutach zrezygnowaliśmy z dalszych tortur, zapłaciliśmy za zaserwowane napoje i część potraw, wyraziliśmy niezadowolenie i wyszliśmy zdegustowani, nie słysząc nawet słowa przepraszam! Mam wrażenie, że ta restauracja nie powinna widnieć wśród proponowanych przez pana Makłowicza, którego cenię i uważam za wielki autorytet w sprawach kulinarnych. Świetność tej restauracji należy do przeszłości...Myślę, że smak najlepszych potraw jest gorzki, jeśli nie traktuje się każdego klienta z szacunkiem.
|