|
Wątek:
|
Jak było naprawdę z wylotem na Dominikanę z Fischer Air?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.24.160.*
|
Data wysłania:
|
2006-03-30 13:36
|
Temat:
|
opóźnienia Fischer Air
|
Treść:
|
To bardzo emocjonalna wypowiedź Pana Wychowańca. Wszyscy ludzie w branży wiedzą, że Fischer Air po prostu stosuje metodę łatania dziur gdyż praktycznie na każdym kierunku, przez nich obsługiwanym są zmiany. Dotyczy to zarówno dalekich rejsów jak i tych bliższych np. do Egiptu. Tak to jest, gdy proponuje się usługi nie mając odpowiedniego sprzętu i umów z innymi przewoźnikami gwarantujących sprawne podstawienie samolotu zastępczego gdy jest awaria. W ten prosty sposób usterka goni usterkę a spóźnienia nakaładają się i powodują frustrację biur podróży i ich klientów. Najbardziej cierpi na tym Fischer Polska który z racji zbieżnosci nazwy ... jest winiony za wpadki spółki lotniczej. Zresztą najlepiej widać to na innych stronach holdingowych - Open Travel i Podróże TV gdzie już nie ma optymistycznych informacji o budowie skonsolidowanej grupy kapitałowej z Fischer Air. Czyżby wstyd przed jakością usług przewoźnika i obawa przed zniechęceniem się potencjalnych pasażerów i klientów biur podróży.?
|