|
Wątek:
|
Spowiedz polskiego rezydenta...
|
Autor:
|
Czytelnik IP 88.199.251.*
|
Data wysłania:
|
2008-10-24 23:03
|
Temat:
|
Spowiedz polskiego rezydenta...
|
Treść:
|
No, no, no...tekscik warty uwagi. Mnie tez przeraza prostota i prymitywizm tych, ktorym sie wydaje, ze sa jakze blyskotliwi i inteligentni. Dolisty poisze jeszcze Panow prezesow badz Pani prezes ktorym sie w glowach przewrociloi mysla ze moga kazdym zarzadzac. No i te Nasze gwiazdy...zwlaszca serialowe...czasem czlowiek ma wrazenie, ze zaraz pekana bo tak nadymane chodz
|
Odpowiedzi:
Spowiedz polskiego rezydenta... [2008-10-27 11:54 89.231.161.*]
wow...wszystko to prawda. ja tez pracuje jako rezydent. Prymitywizm, brak kultury i brak szacunku dla pracy nie tylko mojej ale i obsługi w hotelu. Spotkanie informacyjne...tępe pały już na wstępie chcą sygnalizować, kto tu będzie rządził. Szybko pozbawiam towarzystwo złudzeń. Notoryczne spóźnianie się na dyżury, to następny aspekt polskiej subkultury. Jeżeli ktoś nie przychodzi na dyżur a potem dzwoni, że mam natychmiast przyjechać, bo on płaci(obsługuje w sezonie do 16 hoteli), jestem zmuszona wysłać towarzysza na drzewo. I to ciągłe uświadamianie, że on za mnie "zapłacił" i ja mam robić co on zażąda, bo inaczej to on mnie "załatwi". Mam to szczęście, że pracuję w korporacji międzynarodowej i moi szefowie doskonale wiedzą o "kulturze" Polaków. Obsługuję również grupy niemieckie i to całkiem inny świat. Z Polakami zaczynają się problemy już na lotnisku, wychodzą z hali przylotów i oczekują, że każdego osobiście odprowadzę do autobusu, no i pierwszy zgrzyt, bo przy wychodzących 120 osobach jest to niemożliwe. Drugi boom, to że nikt ich nie zakwaterował w hotelu..i na nic się zdadzą argumenty, że jeżeli rezydent wysiądzie z każdym przy jego hotelu i go zakwateruje to transoprt nie będzie trwał 2 lecz 8 godzin. Spotkanie informacyje, większość się spóźnia. Potem zdążę zrobić spotkanie i muszę wyjść, bo czekają na mnie w kolejnym hotelu. Nie ma co się tłumaczyć, że są jeszcze inni turyści, którzy też zapłacili i czekają na spotkanie. Mam robić to co Polak mi każę, albo...on mnie "załatwi". Na takie teksty odpowiadam krótko" pan jest na urlopie i może się Pan spóźniać, ja jestem w pracy i nie mogę się spóźniać, i zaraz powiem Panu dlaczego, spóźnianie się jest wyrazem braku szacunku dla czyjegoś czasu.."Gościa w tym momencie zatyka...Jak zaczynają się nadymać kto kim jest, mówię towarzystwu" tutaj jesteście Państwo turystami, i nie będziecie traktowani ani lepiej ani gorzej niż inni turyści" haha. Najlepiej od samego początku krótko za mordę, na początku jest oczywiście wygrażanie się ale potem przynajmniej 80% chodzi jak w zegarku odpowiedz » Spowiedz polskiego rezydenta... [2008-10-27 20:07 134.146.0.*]
jejku....tez bym chciala - tak umiec "ludzi za morde" ustawic....bo inaczej z polskimi turystami to sie przeciez nie da....na pewno jest Pani super w swojej pracy...zazdroszcze....ale to pewnie lata praktyki.... odpowiedz » mam pytanie [2008-12-15 01:22 83.144.93.*]
jestem swiezo upieczona pilotka wycieczek i rezydentka, chcialabym podjac prace w charakerze rezydentki dla turystow niemieckich w krakowie.gdzie naklepiej szukac takiej pracy??? prosze opomoc odpowiedz » mam pytanie [2008-12-15 13:56 87.205.150.*]
Najpierw naucz się pisać po polsku... odpowiedz » Spowiedz polskiego rezydenta... [2008-10-27 21:08 89.231.161.*]
w każdej grupie trafia się jeden atakujący a reszta obserwuje jak rozgrywa się akcja. Jak zaczniesz robić uniki, usprawiedliwiać się i tłumaczyć, to ten atakujący oczywiście będzie miał satysfakcję, bo "pokazał" kto to on nie jest, ale w tym samym czasie reszta grupy straci dla ciebie szacunek, pomyślą sobie, że ten rezydent to taki niezaradny i na pewno nam w niczym nie pomoże. co gorsza poczują grunt pod nogami, i przez cały pobyt nie pozbędziesz się ataków. Najlepiej od razu od początku ustalić zasady. Jeżeli rezydent od początku ustala zasady i tych zasad się trzyma, to grupa się potem uspakaja, i ..... czuje że jest w dobrych rękach. odpowiedz » Spowiedz polskiego rezydenta... [2008-11-04 14:56 217.153.22.*]
Zgadzam się w zupełności nic dodać nic ująć, jako rezydent pracowałem przez 8 lat i już mam dość, pozdrowienia dla wszystkich z branży www.furnel-wyjazdy.pl odpowiedz »
|