|
Wątek:
|
Pasażerowie linii lotniczych będą utrzymywać najbiedniejszych!
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2006-03-02 16:18
|
Temat:
|
Pasażerowie linii lotniczych będą utrzymywać najbiedniejszych!
|
Treść:
|
Aktualność: O pomyśle opodatkowania biletów lotniczych na rzecz najbiedniejszych krajów świata słyszeliśmy już nie raz. Niestety, pomysł ten zaczyna być realizowany.
W środę w Paryżu na dwudniowej konferencji międzynarodowej poświęcona poszukiwaniu nowych źródeł finansowania grupa 13 państw, z Francją na czele opowiedziała się za opodatkowaniem biletów lotniczych i wykorzystaniem uzyskanych środków na pomoc rozwojową dla najuboższych. Zdecydowanie negatywnie do tej koncepcji podeszło Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA).
Kraje, które zdecydowały się opodatkować bilety lotnicze, to:
- Brazylia,
- Chile,
- Cypr,
- Francja,
- Jordania,
- Kongo,
- Luksemburg,
- Madagaskar,
- Mauritius,
- Nikaragua,
- Norwegia,
- Wielka Brytania
- Wybrzeże Kości Słoniowej.
Dodatkowo, grupa 25 państw, które co prawda nie przyłączyły się do samej inicjatywy opodatkowania biletów, obiecała wkład finansowy do centralnego funduszu, utworzonego przez trzynastkę. W tej grupie państw są m.in.: Niemcy, Austria, Belgia, Afryka Południowa, Korea Południowa i Meksyk.
Ostro zareagowała natomiast IATA. Zrzeszenie wezwało wszystkie rządy do odrzucenia inicjatywy opodatkowania biletów lotniczych, tłumacząc, iż akcja ta przyniosłaby tylko i wyłącznie negatywne wyniki, gdyż wpłynęłoby na liczbę osób podróżujących, co oczywiście przełożyłoby się na zahamowanie rozwoju gospodarczego wielu krajów.
IATA podkreśliła, iż poparcie udzielone tej inicjatywie przez sekretarza generalnego ONZ Kofi Annana jest "szczególnie krótkowzroczne i rozczarowujące", gdyż "Linie lotnicze odgrywają decydująca rolę w rozwoju gospodarczym krajów, umożliwiają towarom i ludziom dostęp do światowych rynków, a zwiększenie kosztów latania jest kąsaniem ręki, która karmi rozwój".
Annan wezwał przedstawicieli ok. 100 kraj państw do uczestniczących w paryskiej konferencji do wprowadzenia podatku od biletów lotniczych. Mówił, iż uzyskane w ten sposób środki zgodnie z założeniami byłyby wykorzystywane do walki z AIDS, gruźlicą i malarią w Trzecim Świecie.
Na świcie stanowisko IATA podzieliły kraje, które zdają sobie sprawę ze znaczenia transportu lotniczego dla gospodarki - m.in. Stany Zjednoczone, Kanada, Irlandia, Włochy i Portugalia.
Natomiast Francja już wcieliła swój pomysł w życie. Od 1 lipca 2006 roku nakłada podatek wysokości na bilety lotnicze:
- 1 euro na trasach krajowych i w Unii Europejskiej
- 4 euro na dalszych trasach.
- dodatkowo 10 euro za bilety w klasie pierwszej i biznes na trasach krajowych i w UE
- bądź nawet 40 euro w klasie pierwszej i biznes na trasach międzynarodowych.
A teraz wyobraźmy sobie jak podobny podatek wpłynąłby na ruch lotniczy w Polsce...
|
Odpowiedzi:
1 Euro czy to powstrzyma rozój [2006-03-07 10:34 213.134.151.*]
1 Euro czy to powstrzyma rozój lini lotniczych? odpowiedz » tanie bilety [2006-03-03 09:00 83.5.122.*]
Pewnie ze tanie linie bedą protestować bo mniej zysku , a czy one wogóle wykazują zysk i odprowadzają podatki jak w danym kraju i ile to wynosi skoro reklamuja się bilet za złotówkw -> to ile z tego ma Skarb Państwa . A zanieczyszczenie srodowiska ( powietrza ) ile kosztuje ???? Wcale nie wykluczone ze zysk ma tylko własciciel i nikt poza nim odpowiedz » Ochyda! [2006-03-02 16:18 83.31.144.*]
Natomiast Francja już wcieliła swój pomysł w życie.... NIE SWÓJ, tylko aktualnego "regime" po niemiecku to Gutmenschenregime. Reżim - "dobrotliwych" - ludzi. WRRRRR>> jestem WŚCIEKŁY! Zaprotestujmy! odpowiedz »
|