|
Wątek:
|
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji
|
Autor:
|
Czytelnik IP 46.134.70.*
|
Data wysłania:
|
2022-08-09 13:21
|
Temat:
|
Subskrypcja newsletterów TUR-INFO.PL
|
Treść:
|
Jaki brak uprawnień ,przez to byż by go za granicznicy nie wpuścili na swój teren a dane biuro nie ma obowiązku zdaje się należeć do wszystkich organizacji turystycznych na świecie ,po to tylko by płacić składkowe ,zaś wypadki się zdarzają i pewno będą zdarzać(oby jak najmniej) ,i teraz dla tych co pytają o Boga w takich sytuacjach,cóż katolicy mimo modlitw jak wiemy też umierają ,i tu rada dla tych co teraz co wyzywają się z powodu tego wypadku -pytaniem gdzie był Bóg w tym momencie ,ano z konajacymi i pozostałymi pasażerami ,bo mimo tragizmu sytuacji odeszli przygotowani na spotkanie z Panem,a ci co teraz się wymadrzaja na temat tego wypadku ,jak nie mają nic mądrego do powiedzenia bądź się nie modlą za ofiary to lepiej niech zmilcza a jak mówi przyslowie ,kto nie pomaga niech przynajmniej nie przeszkadza!!!. bo tak naprawdę nikt nie zna okoliczności i daty swej śmierci ,nawet wychodząc rano do sklepu po chleb nie mamy żadnej gwarancji że do niego powrócimy więc w takim tragicznym momencie miast robić z siebie domorosłych filozofow i teologów z Bożej łaski, i gledzic byle co - ,mając w sobie coś resztkę kultury i rozsadku-lepiej zamilczeć i pomodlić się za ofiary wypadku i w intencji własnej smierci,by być na nią najlepiej jak się da przygotowanym,niezależnie od okoliczności i daty jaka będzie jej towarzyszyć ,bo jedno jest pewne w ty wszystkim-wszyscy kiedyś umrzemy ,pytanie tylko jak i kiedy!
|