|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 90.156.66.*
|
Data wysłania:
|
2008-09-11 21:24
|
Temat:
|
ITAKA- proszę o opinie!
|
Treść:
|
Właśnie wróciłem z Fuerteventury gdzie urlopowałem się z biurem podróży ITAKA. Miałem Nieprzyjemność zostać przez nich zrobiony w wała! Posłali turnus na wyspę liniami lotniczymi FUTURA o których od kilku miesięcy PREZESI ITAKI wiedzieli że plajtują i długo nie polatają. I w trakcie turnusu futura pokazała Itace gest Kozakiewicza, a Prezesi ITAKI pokazali swoim klintom wielki środkowy PALEC.
Rezydentki tchórzliwie i arogancko nie miały nawet odwagi nam powiedzieć co się stało tylko jak te szczury pod osłoną nocy powrzucały kartki pod drzwi pokojów z ogłoszeniem, że nie wiedzą co się dzieje, ale jutrzejszy lot został odwołany z niewyjaśnionych przyczyn. Wierutne kłamstwo które pisały tam rezydentki ITAKI można była odkryć w Internecie… gdzie od 5 dni trąbiono że FUTURA kończy loty i sorry.. Ale chciwi prezesi Itaki wymyślili, że A NÓŻ SIĘ UDA… no i jak to mówił Siara "I cały misterny plan też w pizdu". Tyle tylko, że nikomu z nas wypoczywających - jak to zapewnia ITAKA w broszurkach - Beztrosko - nie pomyślał, aby sprawdzić Internet co tam w świecie słychać!!!!
ITAKA to najgorsza firma z jaką miałem do czynienia, a do tej pory prym wiodło TELE2. Teraz wiem, że ITAKA to równie wielki bajzel…!!!!!
Co do samej Fuerty to wyspa jest super. Cały mój wypoczynek na wyspie wspominam rewelacyjnie - poziom szamba i szaletu urlop sięgał tylko jak miałem do czynienia na miejscu z Itaką… !!!!!!!!!
Jeszcze tylko dodam, że ostatecznie wylot mieliśmy mieć 9 września o 9:30, a wylecieliśmy 10 września o 16:00. Mieliśmy mieć 9-tego wyjazd spod hotelu o 5:20 rano.
Informacja, że nie lecimy 9-tego została nam podrzucona 8-smego września o 22:00 pod drzwi naszych pokoi z tekstem, że ITAKA nie wie dlaczego FUTURA odwołała lot, ale on na pewno się odbędzie i RADZĄ NAM OD GODZINY 9:00 RANO DNIA 9 WRZEŚNIA CO CHWILĘ ŚLEDZIĆ TABLICĘ OGŁOSZENIOWĄ ITAKI ABY DOWIEDZIEĆ SIĘ O GODZINIE WYJAZDU Z HOTELU I WYLOTU.
Generalnie info że lecimy 10-tego dostaliśmy dopiero 9-tego po 19:00!!!! A Rezydentki od 9:00 rano do 19:00 bawiły sie nami i podawały nam sprzeczne wiadomośći - w pewnym momencie nie wiedzieliśmy już czy linie spajtowały, czy może samolot miał awarię i będziemy lecieć nim jak go naprawią. REZYDENTKI sprawiły, że mieliśmy bezsenną noc i skopany cały kolejny dzień gdzie przez dwie panienki co 20-30 minut ganialiśmy do holi patrzeć na tę durną ITAKOWĄ tabliczkę z wywieszkami
|