|
Wątek:
|
WYTWÓRNIA WYPRAW
|
Autor:
|
Czytelnik IP 94.232.37.*
|
Data wysłania:
|
2018-09-05 22:29
|
Temat:
|
WYTWÓRNIA WYPRAW
|
Treść:
|
Witam Byliśmy z Wytwórnią w Gruzji i Armenii w lipcu 14.07 - 28.07.2018 i niestety nigdy więcej już z tym biurem nie wybiorę się na żaden wyjazd. A miało być tak cudownie bo Gruzja jest piękna. Niestety zaczęło się już na pierwszym miejscu noclegowym zamiast "gwarantowanym" (korespondencja mailowa z biurem) pokojem 4 osobowym dostaliśmy pokój 5 osobowy a więc dodano nam jedną obca osobę. A dalej było już tylko gorzej: 1. Podróżowaliśmy autokarem nienadającym się do jakichkolwiek wyjazdów: w środku zepsute fotele z powyrywanym elementami, spadające z góry plastikowe części, w czasie deszczu lejąca się w środku po oknach woda ( w oknach były dziury) i kapiąca woda w przejściu, dziura w przejściu w tylnej części autokaru co powodowało, że do środka dostawał się gorąc z silnika i smród palonych niesprawnych hamulców - mimo zgłaszanych uwag nie było reakcji pilota. Kierowca, w czasie całej imprezy, jadąc pod górę wyłączał klimatyzację, a i tak max prędkość to tempo żółwia. Dodatkowo zatrzymywaliśmy się żeby "ostudzić" autokar. Zły stan autobusu powodował opóźnienia w trasie i drastyczne skrócenie czasu zwiedzania w rezultacie spędzaliśmy czas w autokarze do późnych godzin nocnych, a czas przeznaczony na zwiedzanie skracał się do minimum. 2. Pilot: niewiele miał do powiedzenia. W ogóle odniosłam wrażenie, że robił wszystko aby "wpakować nas w autokaru" i mieć święty spokój. Oczywiście najlepiej było również o nic nie pytać, na zadawane pytania zwykle nie było odpowiedzi. Gdyby nie przypadkiem spotkana wycieczka z Itaki i ich przewodniczka, to w niektóre miejsca byśmy nie dotarli tak jak stało się to na lodowcu, który oglądaliśmy z daleka bo pan Marek nie wiedział jak do niego dojść. Komentarz uczestnika cyt.: w programie było napisane dojście pod lodowiec" pan Marek skomentował, że właśnie doszliśmy bo przecież nie było napisane że idziemy "na lodowiec". Można by jeszcze więcej . . . Na złożoną przez nas reklamację biuro odpowiedziało oczywiście w sposób odmowny czego zresztą można było się spodziewać. Beata
|