|
Wątek:
|
Poltur Zielona Góra
|
Autor:
|
Czytelnik IP 37.47.39.*
|
Data wysłania:
|
2018-07-07 07:39
|
Temat:
|
Dzieci traktowane jak zło konieczne
|
Treść:
|
No i sytuacja się powtarza, dzieci wczoraj wróciły z Krościenka nad Dunajcem, może zacznę od początku w dniu wyjazdu podstawili niesprawny autokar, po 4 godzinach Mops załatwił drugi dzieci pojechały na swój wymarzony wypoczynek: oboz zagłady. Zero kontaktu z wychowawcami , opiekunami kierownikiem. Po tygodniu jak dzieci zatruły się plackami to przez cały dzień ani MOPS ani nikt nie umiał udzielić informacji. Po rozmowie z panem prezesem z poltura, który krzyczał przez telefon a na końcu kazał mi sobie robić co chce został powiadomiony sanepid i kuratorium oświaty. Ale i tam maja swoich ludzi nic im nie zrobili. Dzieci wróciły zawszone śmierdzące i głodne . Przewodnik krzyczał na nie whzhwal od szczeniaków i patologii. Nigdy w życiu nie pojadą na kolonie. Matka jak to powiedział przewodnik
|