|
Wątek:
|
Opinie o biurze Barents
|
Autor:
|
Czytelnik IP 159.205.86.*
|
Data wysłania:
|
2017-08-28 09:42
|
Temat:
|
Opinie o biurze Barents
|
Treść:
|
Właśnie wróciłem (zadowolony) z trekingu po Swanetii z Barentsem. Faktycznie, "agroturystyki" w praktycznie odciętych od świata swańskich wsiach, jakby żywcem wyjętych ze średniowiecza, to nie to samo, co przygotowanie "pod Niemców" agroturystyki na Mazurach. Oferują w większości standard w okolicy "akceptowalnego minimum", czasami poniżej. Zdarzają się atrakcje typu, "sławojka" (raz), nocleg w koedukacyjnym, ośmioosobowym pokoju (raz), no i praktycznie codziennie kolejka do jedynej łazienki, w której woda dostarczana z pobliskiego strumyka ledwo ciecze ;). Ale po prostu, tylko taki standard jest tam dostępny, innego nie ma. Do Barentsa można mieć jedynie pretensje o brak rzetelnej, a nie owijanej w bawełnę i sączonej między wierszami, informacji. Z resztą, o wiele bardziej od standardu noclegów zaskoczył mnie, mięsożercę, standard wyżywienia - praktycznie wegetariański ;). Ale to wszystko pikuś, bo góry przepiękne, i mimo pewnych niedogodności, naprawdę warte przejścia i doświadczenia na własnej skórze, w taki właśnie sposób, wraz z całą rzeczywistością dookoła.
|