|
Wątek:
|
Almatur - opinie o biurze podróży
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.78.167.*
|
Data wysłania:
|
2017-01-24 01:30
|
Temat:
|
Almatur - opinie o biurze podróży
|
Treść:
|
Nie wiem jak inni, ale ja zostałem w zasadzie 2 razy oszukany przez Almatur. Za pierwszym razem program i pobyt został zmieniony na kilka dni przed wyjazdem. Dobrze, musiałem to zaakceptować. Nikt z biura nie zadzwonił, nie zapytał tylko spychologia mailowa. Dobra, nie miałem czasu olałem temat. Następnie dzieci miały mieszkać, zgodnie z ofertą i umową w pokojach dwuosobowych z łazienkami, moje mieszkały w 5-cio osobowych. Autokar z powrotem spóźnił się prawie 2 godziny, nikt nie ruszył tyłka, nie poinformował, trzeba było czekać na obskurnym dworcu wśród pijanych Ruskich i Ukraińców trzymając się za kieszenie. W autokarze nie działał kibel i dziecko najzwyczajniej nie wytrzymało a pani opiekunka miała w tyłku co dzieje. Olałem temat, nikt nie zadzwonił, nie zapytał. Oczywiście kasę wzięli. Miarka przebrała się wczoraj. Na 3 tygodnie przed odwołali pobyt, proponując jakieś gówna w zamian, oczywiście nikt nie miał czasu żeby zadzwonić, tylko mailospychologia. Bierz śmieciu co dajemy albo wont stąd! Zadzwoniłem do Pani Ciszewskiej, z biura w Łodzi, która była uprzejma podpisać się, wielką łaskę mi zrobiła, że w ogóle rozmawiała, otrzymała delikatny opier papier, to rzuciła słuchawką komentując, że to nie jej wina, że nie sprzedała pobytów i nie będę wysyłać wychowawcy z moimi dziećmi, bo ja tego sobie życzę. Oczywiście w mailach używają słów "witam" jakby to był portal randkowy, albo sexstrona. Do cholery w końcu ja tu jestem klientem i zostałem oszukany, jak tak można?! Odradzam wszystkim, bo to partyzantka za duże pieniądze, do tego kpina z klientów.
|