|
Wątek:
|
Czy ktoś może powiedzieć coś pozytywnego o Almaturze?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 86.63.121.*
|
Data wysłania:
|
2008-07-30 17:45
|
Temat:
|
Czy ktoś może powiedzieć coś pozytywnego o Almaturze?
|
Treść:
|
D.Sz.: zalety: Operatywny i zaradny pilot. Przyzwoity, klimatyzowany autokar. Kraje nadbałtyckie to już Europa. Program zwiedzania w pełni zrealizowany, cudowne zabytki. wady: Barbarzyńskie warunki zakwaterowania i wyżywienia w Sankt-Petersburgu. Zalecam własne zaopatrzenie w żywność w tutejszych supermarketach - są przyzwoite i raczej niedrogie. opinia: Właśnie wróciłem z wycieczki autokarowej "Nadbałtycka Przygoda". Z realizacji programu zwiedzania jestem zadowolony, natomiast zdumiały mnie warunki wyżywienia i zakwaterowania w Sankt-Petersburgu. To nie był hotel o jakimkolwiek standardzie - budynek należał do niepaństwowego towarzystwa dokształcania zawodowego "Atomprof", przypominał zapuszczony radziecki akademik lat 80-tych, z brudnymi urządzeniami sanitarnymi, nieobudowanymi instalacjami kanalizacyjnymi (mieszanymi, z żeliwa i PCV), płytkami nie mytymi od dnia założenia (o fugach wtedy nie słyszano, ale nie zastosowano również tzw. białego cementu - koszmar estetyczny!), sufitami pomalowanymi "do połowy", ciepłą wodą podawaną na krótko tylko rano i wieczorem. Wyżywienie również wg standardów sowieckiego "obszczepita". Może Rosjanie jeszcze dziś tak jedzą (wątpię), ale wielu z nas przeżyło szok. Ja nie, tym niemniej zapłaciłem niemało i spodziewałem się restauracji, a nie byle jakiej stołówki czy też obiektu typu "kafe" - nie mylić z kawiarnią w europejskim znaczeniu. Ktoś tu niewątpliwie czegoś nie dopatrzył, albo nas po prostu oszukano.
|