|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 195.150.77.*
|
Data wysłania:
|
2008-07-24 22:15
|
Temat:
|
Re: ITAKA- proszę o opinie!
|
Treść:
|
Wycieczka "W siódmym niebie" jest bardzo fajna, właśnie z niej wróciliśmy. Wycieczka zróżnicowana, po trosze różnych atrakcji, ładne okolice, hotele spoko, jedzenie też dobre (śniadania o dziwo też, można się nimi było nawet najeść). Najciekawsze były wyjazdy na Punta Helbronner na zboczu Mont Blanc (strasznie wiał mroźny wiatr), wycieczka do Gran Paradiso (udało nam się wejść na przełęcz 2588 m n.p.m.) i fakultet na lodowiec w okolicy La Grave (3200 m n.p.m., super widoki na Alpy, lepsze niż na Mont Blanc i rewelacyjne tarty z jagodami w schronisku). Co do zwiedzania miast, to jest powierzchowne, ale trudno zobaczyć Mediolan czy Turyn w kilka godzin. Zawsze mieliśmy trochę czasu wolnego, żeby pochodzić samemu po mieście i ew. coś zjeść samemu. Czasem zdarzały się zgrzyty, ale to chyba normalne. Generalnie 90% ludzi, którzy z nami jechali, jechali tylko z powodu gór, a nie dla zwiedzania miast. I z realizacji programu byli bardzo zadowoleni. Polecam!
|
Odpowiedzi:
Re: ITAKA- proszę o opinie! [2008-07-24 23:28 83.14.101.*]
Mejsca rzeczywiście piękne, ale "pilot" Ryszard to wielka porażka tej imprezy... zero wiedzy na temat odwiedzanych miejsc, brak kompetencji i kultury osobistej... jak to możliwe, że tacy ludzie zostają pilotami? Przeogromne kłopoty z budowaniem zdań w języku polskim na poziomie elementarnym... myślę, że nie tylko alkohol jest powodem problemów z wysławianiem się... część programu nie została zrealizowana, a pieniądze zebrane przez "pilota" Ryszarda nie wróciły do uczestników wycieczki... przez takich ludzi Itaka traci klientów. odpowiedz » Re: ITAKA- proszę o opinie! [2008-09-08 13:42 83.27.196.*]
niestety też trafił nam się podczas tej wycieczki pan Ryszard... nie omieszkał kilka razy się pochwalić, jakież to wieloletnie doświadczenie posiada w pilotowaniu wycieczek do Włoch... ciekawe, skoro naprawdę zdawał się nie mieć zielonego pojęcia ani o historii, ani o samych miejscach! w swoim mniemaniu natomiast był cudowny i wspaniały. a jak się go o coś spytało i nie wiedział, to udawał że wie i zwyczajnie zmyślał!!! a czasami trzeba brać pod uwagę ewentualność, że rozmówca może coś wiedzieć na dany temat... potwornie fałszywy facet. i jeszcze potworniejsza organizacja wycieczki. zagłuszał nas przez mikrofon w autobusie, kiedy się go o coś prociło, np. o postój przy supermarkecie. wszystko dostosowywał do SWOICH a nie naszych, klientów biura itaka, potrzeb. najważniejsze było nie zwiedzanie, a przecież po to pojechaliśmy, ale wizyty w jego ulubionych knajpkach oraz sklepach - i nawet nie potrafił dyskretnie ukryć powodu - "haraczy" w postaci butelek alkoholu i tym podobnych, które dostawał od właścicieli za dostarczenie autobusu pełnego klientów... ŻENADA!!!!!!!!!! to nie pierwsza moja wycieczka z Itaką i poprzednio przewodnicy byli po prostu przecudowni, naprawdę znali się na rzeczy, potrafili uczynić wycieczkę wspaniałą. wycieczki z panem Ryszardem, pomimo iż w przepiękne miejsca, nie będę miło wspominać, facet pozostawił po sobie paskudny niesmak, a w trakcie samej wycieczki przysparzał mnóstwo stresu i rozczarowań. zamierzam wystosować do Itaki skargę na pana "pilota", nawet jeśli nikt miałby tego nie przeczytać. ale uważam, że naprawdę szkoda, aby taki człowiek psuł ludziom wakacje. odpowiedz » Re: ITAKA- proszę o opinie! [2010-09-13 13:17 193.25.183.*]
Nam tez trafił sie pan Ryszard:-( Wycieczka piekna i w 100% zgadzam sie z przedmówcą, że pozostaje jednak straszny niesmak po przewodniku. Tak niekompetentnej osoby nie spotkalismy jeszcze na żadnej wycieczce. PRZESTRZEGAM zapytajcie najpierw kto bedzie pilotem! Jeśli nie pan Ryszard - to wycieczka jest naprawde godna polecenia. odpowiedz » Re: ITAKA- proszę o opinie! [2009-06-28 22:17 81.190.233.*]
Czesc! Własnie wrócilismy z zoną z wycieczki w "Siódmym niebie" i oczywiście trafilismy na Pana Rysia. :) Muszę powiedziec że wiele z tego co tu przeczytałem na forum jest prawdą. Faktycznie, ten Pan ma problemy z komunikacją, wysławianiem się, i rzeczywiście nie robi postojów (czasem jest co godzinę a czasem po 5,5 h bo tak mu pasuje). Ale wystarczy nieco się zbuntować i trochę nieco mu inteligentnie dosunąc i facet sie ugnie. Fakt, pozostaje jednak niesmak po tym Panu, który jak tylko mógł zachwalał wycieczki do Chin, na których tez jest pilotem (o zgrozo). Trzeba jednak obiektywnie ocenić wycieczke - to fantastyczna, warta swojej ceny przygoda. Zobaczylismy wszystko co można było, pogoda mimo fatalnej sytuacji w Europie (podtopienia i powodzie w Italii, Austrii i Czechach oraz Niemczech) byla super ( 1 dzien pochmurny na 8 dni pobytu, zero opadów w dzień). Na prawde nie warto rezygnowac z tej wycieczki przez Pana Rysia. Generalnie przestrzegam przed bałaganem w Itace (zrobili poważną zmiane programu o czym nie poinformowali niektórych uczestników wycieczki. Kilku chciało wysiąść. Może wysyłali na mejla ale wiekszość ludzi miała >55 lat i nie wiedziała np. ze nie jedzie do Szwajcarii i na Matterhorn tylko do Francji na Mt Blanc). Warto śledzic czy coś sie nie zmieniło i nie warto kupować na początku z dużym wyprzedzeniem. Odnośnie pieniędzy, wszytko grało, tzn Pan Rysiu rozliczył się z tego co mu daliśmy na fakultety, a ile tak na prawdę zarobił czy nie zarobił dodatkowo - tego nie wiem. Możliwe że nie rozliczył się z Itaką ze wszystkiego ale ja tego nie wiem, w końcu zgodziłem sie na dodatkowe opłaty. Poniosłem je, zobaczyłem co chciałem i jestem zadowolony. Czasem warto coś zrobić w trakcie wycieczki a nie żałowac potem ze ktoś był taki czy śmaki. Może tez niektórym z tego forum zabrakło odwagi żeby sie upomnieć o swoje gdy był ku temu czas? Poza tym niezrealizowanie programu nie zawsze oznacza wine przewodnika. A moze uznał ze pogoda jest zła? Przestrzegam przed zbyt pochopnym wyciaganiem wniosków z powyższych wpisów i zalecam myślenie w trakcie wycieczki. To wprawdzie urlop ale nie zwalnia z myślenia Marcin z Wrocławia odpowiedz »
|