|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.10.22.*
|
Data wysłania:
|
2008-07-06 22:21
|
Temat:
|
ITAKA- opinie!
|
Treść:
|
Własnie wróciłem z wyjazdu do Marmaris w Turcji hotel Joy Club. Proponuję żebys już teraz sprawdził o której godzinie każa Ci się wykwaterować z pokoju hotelowego. My musieliśmy od godziny 12 w południe koczować na terenie hotelu w oczekiwaniu na autobus na lotnisko, który miał przyjechać dopiero o 22.30 w nocy. Rezydentka temat olała, podobnie jak szef biura obsługi kliienta w Opolu. Dzwoniliśmy do niego z Turcji, gdyż w połowie turnusu dowedziliśmy się o godzinie wykwaterowania (powiedział, ze nie zależy mu na tym aby w przyszłym roku kupić w Itace wycieczkę). W umowie nie ma słowa o tym, że biuro okrada Cię z połowy doby hotelowej. Hotel nie był 4 gwiazdkowy jak zapewniano w katalogu a co najwyżej 3. Zresztą nie nazywał sie już Joy Club tylko Litera. Dla wyjasnienia podaje że pojechałem tam z 2 małych dzieci. Nie było również obiecywanych w katalogu animacji dla dzieci. Rezydentki poniżej wszelkiej krytyki pojawiały się tylko w chwili zbierania pieniędzy za wycieczki. CIEKAWE KTO USTALA CENY ZA TE WYCIECZKI I CO MAJĄ Z TEGO REZYDENCI GDYŻ TE SAME WYCIECZKI W TURECKICH BIURACH KOSZTUJA ŚREDNIO O 15-20 EURO OD OSOBY TANIEJ. Dla wyjasnienia Itaka nie organizuje wycieczek, tylko je kupuje w tureckich biurach podróży, zresztą bardzo dobrze zorganizowanych (obsługa zawsze mówi po angielsku, czasem po rosyjsku). Trzeba sie tylko z nimi troche potargować jak to z Turkami. Jeśli chodzi o powrót to samolot czarterowy miał nie prane fotele pewnie od nowości, lepiły się z brudu i smierdziały. W przyszłym roku na pewno nie pojadę z Itaką. Michał
|