|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.238.224.*
|
Data wysłania:
|
2015-09-12 00:30
|
Temat:
|
ITAKA - opinie!
|
Treść:
|
W tym roku uczestniczyłam w wycieczce do Kornwalii organizowanej przez biuro Itaka. Wyruszyliśmy z Opola autokarem, w którym przed wyjazdem kierowcy próbowali coś naprawić, na niewiele się to zdało, ponieważ w Belgii autokar ostatecznie się zepsuł. Staliśmy kilka godzin na autostradzie bez informacji, jedzenia, picia po całonocnym przejeździe. Później cały przejazd realizowaliśmy z udziałem jednego kierowcy, łamiąc wszystkie możliwe przepisy związane z tachometrem, ale na wszelki wypadek w drodze powrotnej przesadzono nas ponownie do autokaru naprawionego. Autobus, którym jeździliśmy po Anglii został na terenie Belgii, zatem nie można niczego sprawdzić, ani udowodnić. Na szczęście nie doszło do tragedii, chociaż setki kilometrów realizowane przez jednego kierowcę bez należytych przerw w podróży mogło skończyć się niezbyt ciekawie. Podczas objazdu kwaterowano obcych ludzi do pokoju z jednym łóżkiem, aby dopełnić atrakcji nie zostały zrealizowane dwie z zaplanowanych wycieczek. Dzisiaj otrzymałam arogancką odpowiedź na złożoną reklamację, dowiadując się m.in, że biuro ma mi zapewnić wyłącznie miejsce do spania, a nie osobne łóżko. Zaproponowano mi 200 złotych rekompensaty. Z takim poziomem arogancji i bezczelności do tej pory się nie spotkałam. Nigdy więcej podróży z polskimi biurami podróży!!!! Małgorzata Kaniowska
|