|
Wątek:
|
Plaga żmij w Polsce
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.186.100.*
|
Data wysłania:
|
2008-05-31 13:32
|
Temat:
|
Plaga żmij w polskich lasach
|
Treść:
|
to jak to ktos ma umrzec bo nasze panstwo nie jest zaopatrzone w surowice!!!! przeciez ludzie maja male dzieci ktore nawet nie wiedza co to jest, na dodatek dzieci lubia sie bawic wszedzie i wtedy napewno takie dziecko nie bedzie mialo od 6 do 8 godzin zeby spotkac sie z lekarzem!!!
|
Odpowiedzi:
Plaga żmij w polskich lasach [2022-04-15 16:00 31.61.235.*]
Profesjonalny środek odstraszacz na żmije. Sprzedaż wysyłkowa sklep internetowy Atexim pod adresem link do sklepu produktu https://www. hurtopryski. pl/?225, srodek-na-zmije odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2009-07-29 23:32 82.160.25.*]
Żmije w Polsce... "Chętnie przebywa pod kamieniami, krzewami lub wśród korzeni drzew. Najczęściej ucieka przed napastnikiem, atakuje w sytuacji, gdy jest osaczona. Najpierw jednak zazwyczaj głośno syczy, stosunkowo rzadko kąsa." To fragment ze znanej nam doskonale wikipedii. Ale czy do końca jest to prawda??? Otóż NIE!!! Im bardziej interesuję się tym tematem, stwierdzam fakt, iż te wiadomości musiał zamieścić ktoś nie mający kompletnie pojęcia o zagrożeniu życia, jakie grozi nam wszystkim przy starciu ze żmiją. W polskich lasach jest co raz więcej żmij zygzakowatych. W niektórych regionach zaobserwowano ich ilość na niespotykaną dotąd skalę. Poza lasami i łąkami na żmije można natknąć się nawet we własnym ogrodzie. I to ostatnie zdanie (jak najbardziej prawdziwe) najbardziej mnie przeraża. Jad żmii zygzakowatej jest mieszaniną kilku toksyn o różnorakim działaniu: uszkadzającym układ nerwowy, powodującym martwicę tkanek, zmniejszającym krzepliwość krwi, zmiany rytmu pracy serca. Po ukąszeniu na skórze poszkodowanego pozostają dwie charakterystyczne ranki. Dostępne nam źródła zapewniają nas, że ukąszenia osoby dorosłej w pełni zdrowej (tutaj zapewne niewielu z nas się kwalifikuje) nie stanowi śmiertelnego zagrożenia- co za bzdury! Oprze mój pogląd na przykładzie ofiary ukąszonej przez żmiję zygzakowatą, która przeżyła to spotkanie z gadem chyba tylko cudem. Był nim mężczyzna w wieku 42 lat, w pełni zdrowy i wysportowany. Na żmiję natknął się przypadkiem idąc na ryby. Po ukąszeniu natychmiast udał się do samochodu i pojechał do szpitala oddalonego niedaleko (ok. 8 km). Wszystko to trwało może z 20 min. Człowiek wbiegł do szpitala i ledwo wyjaśniając pielęgniarce co się stało, upadł na ziemię straciwszy przytomność. Żmija ukąsiła go w duży palec u nogi, który zrobił się po czasie dosłownie ciemno brązowy (reszta ciała również pociemniała znacznie). Takich wypadków w Polsce w ostatnich latach odnotowano setki a może i tysiące. Ofiarami byli ludzie dorośli ale i bezbronne małe dzieci, które ukąszone przez żmiję nie mają praktycznie żadnych szans na przeżycie; Jest tak niebezpieczna, w Polsce jest coraz częściej spotykana (a właściwie coraz trudniej jej nie spotkać), a jest gadem chronionym! Rozumiem, że te przeklęte nawet przez Boga węże ("...bądź przeklęty wśród innych zwierząt! Na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł!") są ważniejsze od naszego bezpieczeństwa, naszego życia, życia naszych dzieci. Wszyscy pocieszają się faktem że po ukąszeniu wystarczy podać surowicę i wszystko będzie ok. Kolejne bzdury. Generalnie ukąszenia przez żmiję przebiega w 99% przypadków z zakrzepicą żylną, podanie surowicy jej nie zapobiega, należy natomiast jak najszybciej wdrożyć leczenie przeciwzakrzepowe (zastrzyki heparyny podskórnie), przeciwbólowe i przeciwzapalne. Konieczne jest kilkudniowe ograniczenie używania kończyny z uniesieniem jej powyżej poziomu serca, itd... Spotkanie ze żmiją rzeczywiście nie musi zawsze kończyć się... odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2008-06-02 12:19 83.17.90.*]
ale to chyba rodzice odpowiadają za swoje dzieci, za to gdzie chodzą i gdzie sie bawią? mogą pouczyć dzieci jak mają się zachować jeśli natkną się na gada lub zostaną pokąsane, mogą nie pozwalać im bawić się w miejscach gdzie występują żmije, mogą kazać im bawić sie w kaloszach (na żmije wystarczy). trochę odpowiedzialności i zdrowego rozsądku przyda się wam. To rodzice robią dzieci, nie państwo i to oni odpowiadają za swoje pociechy. odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2015-02-14 21:42 83.4.230.*]
Bardzo rozsądne myślenie ! Rodzice odpowiadają za dzieci ,a co jeśli we wlasnym ogródku gdzie jest koszona trawa i nie ma drzew i krzewów na dodatek daleko od lasów ,w którym bawi się dziecko idąc do dziecka omal nie nadepnęlam na żmiję i to bardzo dużą i co wtedy? Trzeba trzymać dziecko w domu calą wiosnę ,lato i jesień w domu ! Bo nie woadomo kiedy znowu się pojawi ? Ty chyba nie masz pojęcia jakie to zagrożenie i nie wiesz o czym piszesz!!!!! odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2011-08-20 20:51 83.22.44.*]
idiot!!!!! odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2011-05-12 08:39 83.13.10.*]
tak kazać dzieciom w gorące dni bawić się w kaloszach i zabronić biegać, bo może będzie żmija i na nią nadepnie? Co za idiota napisał ten post powyżej. odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2010-07-09 13:14 95.49.134.*]
ktoś kto to napisał jest chyba kompletnym debilem. Żmije wchodzą nawet na podwórka to co mamy dzieci z domu nie wypuszczać????? odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2010-02-01 19:29 83.29.237.*]
ty chyba nie masz dzieci odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2009-07-29 23:30 82.160.25.*]
Żmije w Polsce... "Chętnie przebywa pod kamieniami, krzewami lub wśród korzeni drzew. Najczęściej ucieka przed napastnikiem, atakuje w sytuacji, gdy jest osaczona. Najpierw jednak zazwyczaj głośno syczy, stosunkowo rzadko kąsa." To fragment ze znanej nam doskonale wikipedii. Ale czy do końca jest to prawda??? Otóż NIE!!! Im bardziej interesuję się tym tematem, stwierdzam fakt, iż te wiadomości musiał zamieścić ktoś nie mający kompletnie pojęcia o zagrożeniu życia, jakie grozi nam wszystkim przy starciu ze żmiją. W polskich lasach jest co raz więcej żmij zygzakowatych. W niektórych regionach zaobserwowano ich ilość na niespotykaną dotąd skalę. Poza lasami i łąkami na żmije można natknąć się nawet we własnym ogrodzie. I to ostatnie zdanie (jak najbardziej prawdziwe) najbardziej mnie przeraża. Jad żmii zygzakowatej jest mieszaniną kilku toksyn o różnorakim działaniu: uszkadzającym układ nerwowy, powodującym martwicę tkanek, zmniejszającym krzepliwość krwi, zmiany rytmu pracy serca. Po ukąszeniu na skórze poszkodowanego pozostają dwie charakterystyczne ranki. Dostępne nam źródła zapewniają nas, że ukąszenia osoby dorosłej w pełni zdrowej (tutaj zapewne niewielu z nas się kwalifikuje) nie stanowi śmiertelnego zagrożenia- co za bzdury! Oprze mój pogląd na przykładzie ofiary ukąszonej przez żmiję zygzakowatą, która przeżyła to spotkanie z gadem chyba tylko cudem. Był nim mężczyzna w wieku 42 lat, w pełni zdrowy i wysportowany. Na żmiję natknął się przypadkiem idąc na ryby. Po ukąszeniu natychmiast udał się do samochodu i pojechał do szpitala oddalonego niedaleko (ok. 8 km). Wszystko to trwało może z 20 min. Człowiek wbiegł do szpitala i ledwo wyjaśniając pielęgniarce co się stało, upadł na ziemię straciwszy przytomność. Żmija ukąsiła go w duży palec u nogi, który zrobił się po czasie dosłownie ciemno brązowy (reszta ciała również pociemniała znacznie). Takich wypadków w Polsce w ostatnich latach odnotowano setki a może i tysiące. Ofiarami byli ludzie dorośli ale i bezbronne małe dzieci, które ukąszone przez żmiję nie mają praktycznie żadnych szans na przeżycie; Jest tak niebezpieczna, w Polsce jest coraz częściej spotykana (a właściwie coraz trudniej jej nie spotkać), a jest gadem chronionym! Rozumiem, że te przeklęte nawet przez Boga węże ("...bądź przeklęty wśród innych zwierząt! Na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł!") są ważniejsze od naszego bezpieczeństwa, naszego życia, życia naszych dzieci. Wszyscy pocieszają się faktem że po ukąszeniu wystarczy podać surowicę i wszystko będzie ok. Kolejne bzdury. Generalnie ukąszenia przez żmiję przebiega w 99% przypadków z zakrzepicą żylną, podanie surowicy jej nie zapobiega, należy natomiast jak najszybciej wdrożyć leczenie przeciwzakrzepowe (zastrzyki heparyny podskórnie), przeciwbólowe i przeciwzapalne. Konieczne jest kilkudniowe ograniczenie używania kończyny z uniesieniem jej powyżej poziomu serca, itd... Spotkanie ze żmiją rzeczywiście nie musi zawsze kończyć się... odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2009-04-20 10:07 79.189.74.*]
Ty jesteś taki głupi sam z siebie czy Państwo Ci za to płaci??? Taki kretynizmy może wypisywać tylko ktoś kompletnie pozbawiony rozumu, nawet przy zachowaniu najwyższej ostrożności można zostać ukąszonym przez żmiję i co wtedy mądralo z przeceny ??? odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2008-09-15 15:29 83.18.36.*]
Bardzo to mądre, tylko mało realistyczne. Jak będziasz miał/ miała żmiję w własnym ogródku, to ,oczywiście, wytłumaczysz dwulatkowi, że aż do zimy nie wolno mu wychodzić na dwór. Przy temp. 30 stopni ubierzesz go w kalosze i będziesz za nim chodzić krok w krok. A wiesz, gdzie postawi stopę? Bo ja nie wiem... Może powinnam sobie wybetonować całe obejście, bo w trawie zmija jest niewidoczna. Tak mówią ci, którzy widzą żmiję w telewizji albo na obrazku. Rozsądek , wyobraźnia, odpowiedzialność... Piękne słowa... A zyć i normalnie funkcjonować trzeba. Ja sama boję się wychodzić na dwór. To nie jest normalne, żeby zwierzę terroryzowałało całą rodzinę. Trochę więcej empatii. odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2009-04-27 12:39 77.253.208.*]
Witam. Mam ten sam problem - żmije w ogrodzie, malutkie dzieci..... Włosy mi się jeżą na głowie. Nie wiem czym je odstraszyć. Te paskudy są głuche. Szukam odstraszaczy, ale wszędzie są tylko dźwiękowe. odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2008-09-19 14:56 83.17.90.*]
powtarzam jeszcze raz - jeżeli to pole lub las, to gad jest tam na miejscu, u siebie i lepiej dać mu szansę. Ale jeśli to twoje podwórko lub ogródek - a masz małe dzieci - to nie ma większego wyboru i gada trzeba zabić zanim stanie się krzywda. Tu już nie ma miejsca na sentymenty. No, chyba, że potrafisz żmiję złapać i wywieźć gdzieś do lasu. Ale nie masz gwarancji, że w twoim ogrodzie czy na podwórku mieszka tylko jedna żmija, prawda? odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2009-06-23 17:47 88.199.90.*]
wlasnie natrafilam na gniazdo zmij w moim komposcie zaznaczam że nie byl ruszany od wiosny.dluga ciemno brazowa i mnostwo malych co robić jestem przerazona. odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2009-06-24 00:53 85.222.86.*]
Polej benzyną i spal. Inaczej rozpełzną się po Twoim ogrodzie i nie bedziesz miała zycia. Poza tym zostaje podświadomość - człowiek potem widzi "to" wszedzie. odpowiedz » Plaga żmij w polskich lasach [2009-09-17 21:39 95.49.147.*]
Tez jestem tego zdania ,zabijac gady i koniec!!jak ktos tak je chroni i za nimi przepada to niech sobie je pozbiera i trzyma w domu,bo ja jak zobacze to od razu w leb i po sprawie!mam gdzies glupie przepisy które sa zagrozeniem dla zycia mojego i mojej rodziny ,niedlugo nie bedzie mozna wyjsc na spacer do lasu albo nawet parku bo wszedzie tego swinstwa bedzie pelno.Kto by chcial patrzec jak wlasne dziecko cierpi i nie wiadomo czy nie umiera tylko dlatego bo komus odwalilo!! pod ochrona jest tyle przepieknych gatunków zwierzad i nie szkodliwych dla ludzi ze takie niebezpieczne,obslizgle cholerstwo jak zmija nie powinno byc brane nawet pod uwage.Ja rozumiem ze one tez sa potrzebne w srodowisku ale na BOGA jakbym taką spodkal to od razu zabiję!! i niech mi nikt nie mowi ze zrobilem zle bo w takich sytuacjach zeby ochronic siebie lub dziecko zrobie wszystko i niech mi tez nikt nie tlumaczy ze one same nie atakują!to bzdura najglupsza jaka slyszalem!!!robisz krok,nic nie widac,nie slychac a ona juz siedzi wpita w twoja noge bo byla niedaleko.Moj znajomy zostal pogryziony przez zmije zygzakowata tylko dlatego ze bawil sie z wlasnym dzieckiem ,na wlasnym podworku przed WLASNYM domem! do dzisiejszego dnia ma klopoty ze zdrowiem przez to ukaszenie,litosci nie dosc ze jak chorujesz na byle co to za wszystko placisz prywatnie albo czekaj na badania miesiacami az zdechniesz! to jeszcze chronic cos przez co mozna sie kompletnie wykonczyc????ludzie robcie po swojemu aby przezyc godnie i walczcie o swoje bezpieczenstwo bo tego w tym kraju nikt nam nie zagwarantuje,nie rozczulac sie nad jakas tam zmija jesli wiesz ze przez nia do konca zycia bedziesz zarabiac tylko na leki zeby z tego sie wykaraskac.Zreszta jak bedzie ich mniej to bedzie bezpieczniej.Pozdrawiam wszystkich i zycze bezpieczenstwa we wlasnym chociaz ogrodzie.A tak na marginesie, skoro takich przypadkow jest coraz wiecej,to moze warto by sie zastanowic nad zaopatrzeniem szpitali w surowice? odpowiedz »
|