|
Wątek:
|
Pobyt polskiego turysty w hotelu jest rzeczywiście droższy n
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.21.77.*
|
Data wysłania:
|
2008-05-29 14:49
|
Temat:
|
Polskie wycieczki są droższe niż niemieckie
|
Treść:
|
Jak żyje nie widziałem z Niemiec z TUI wycieczki do Egiptu za 600zł :) co za bzury wypisuje tu ktoś. Może sam przelot?
Zgodze się że są kierunki znacznie tańsze z wylotami z Niemiec: dalekie kraje, Hiszpania (Majorka, Wyspy kanaryjskie), ale np. Tunezja, Egipt i Turcja są znacznie tańsze z wylotem z Polski.
Nie zmienia to faktu że 60% naszej sprzedaży to wyloty z Niemiec. A na dalekie kierunki oferta z niemiec to 90% naszej sprzedaży. Wyloty są wielokrotnie w ciągu tygodnia, wybor znacznie szerszy no i ceny znacznie niższe bo przeloty charterami. U nas odbywa to się zazwyczaj na znacznie droższych lotach rejsowych a jak charter na egzotykę to wysyłają takimi samymi małymi samolotami co na bliskie kierunki.
Oczywiście jest to efektem rozwoju rynku turystyki charterowej i zasobności portfeli turystów niemieckich. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś z Polski puścił charter na Malediwy a z Niemiec lata 2x w tygodniu. Dlatego w niemczech za malediwy zapłacimy 1500 euro (cena katalogowa) a z polski 9000-10000 zł / osobę. W lastminute z niemiec Malediwy można znaleźć nawet za 900 euro.
A nawiązując do artykułu to żeby rzetelnie porównać ceny z wylotami z Polski i z Niemiec, to trzeba obrać ten sam kierunek , ten sam hotel i w tym terminie, a nie uprawiać taką wesołą grafomanię.
Remik slonecznie.pl
|