Odpowiedzi:

Wycieczki z Triadą to porażka!!! [2009-05-12 22:03 77.253.129.*]
Byliśmy z nimi na Kubie. Trójka rezydentów robi tam sobie niezły interes "zbiórka pieniędzy na bilety wstępu i napiwki dla obsługi". Bilety w rzeczywistości kosztują grosze, ale haracz został pobrany w wysokości 100 euro (pewnie za wiedzą TRIADY - taka premia, żeby dobrze służyli). Próbowali też oszukać na zakwaterowaniu w hotelu - uwaga na "SŁONECZKA", to nie to samo co "GWIAZDKI" (to ważne żeby na umowie mieć wpisaną oficjalną kategorię, a nie triadowskie słoneczka, bo to ich sposob na uniknięcie odpowiedzialności za uchybienia). Udało nam się, bo zagroziliśmy rezydentowi wynajęciem prawnika (wiedzą, że nie ma co przejmować się samotnym, niezadowolonym klientem)i wejsciem w spór zbiorowy. odpowiedz »

Wycieczki z Triadą to porażka!!! [2009-05-17 19:09 83.29.241.*]
Podobnie było na Rodos , porażka, rezydenci całkowicie nieodpowiedzialni. odpowiedz »

Wycieczki z Triadą to porażka!!! [2009-07-05 10:38 86.141.97.*]
Razem z mezem i rocznym synkiem bylismy na Rodos w czerwcu.Wszystko byloby fajnie gdyby Triada nie zaczela zmieniac godzin lotow.Raz powiedzieli ze lecimy dopiero po 24 ,a wiec my juz sie przyszykowalismy,oczywiscie powiedzieli ze musimy sobie doplacic za pokoj bo oni juz nie placa,mimo tego ze to przez nich.ale juz ochlonelismy i przyzwyczailismy sie do tej mysli,a tu dzien przed wylotem oni oznajmiaja ze godzina sie znowu zmienia nie wylatujemy po 24 tylko o 9 rano.najgorsze w tym to to ze lot zamiast do warszawy zmienili do krakowa,gdzie nikt nawet nie lecial,wszyscy mielismy leciec do warszawy.Dla nas bylo o tyle ciezko ze mielismy ze soba malutkie dziecko i on nie potrafi wytrzymac tyle godzin na kolanach.w krakowie podstawili autokar ktorym milelismy sie tluc nastepne godziny do warszawy.przewodniczka powiedziala ze jezeli pojedziemy pociagiem to bedzie szybciej a triada nam zwroci pieniadze,a wiec pojechalismy do warszawy pociagiem a jak do nich zadzwonilismy to powiedzieli ze nam tych pieniedzy nie zwroca.a wiec przez ich zmiany i zeby im bylo taniej my musielismy poniesc jeszcze dodatkowe koszta.to nie sprawiedliwe i uwazam ze triada nie umie dbac o swoich klientow,przez takie ich kombinowanie traca klientow a w biznesie chyba nie o to chodzi,no ale im widocznie nie zalezy.A wiec niestety to byl pierwszy i ostatni raz kiedy skorzystalismy z uslug biora Triady.Ada Podhajna. odpowiedz »

Wycieczki z Triadą to porażka!!! [2008-06-18 23:07 85.89.189.*]
Zgadzam się całkowiecie!!!!! Byliśmy z Traiadą w maju 2007 r. w Izraelu i Egipcie, a wcześniej w Turcji (Side), za każdym razem Biuro nie sprawdziło się, nie przyjmowało żadnych uwag i zastrzeżeń, mimo niezadowolenia całej (niemal) grupy podróżnych!!Po ostatniej wycieczce z Triadą zdecydowaliśmy, nigdy więcej z nimi!!! Nie szanują klienta , oszukują w opisach ofwert, a umowy formułowane są tak ogólnie, że trudno później udowodnić Triadzie kłamstwo. Konieczne są pisemne (!!!!) potwierdzenia wcześniejszych ustaleń z biurem. Tylko, że szkoda czasu, życia i wakacji na szarpanie się z nimi, jest tyle dobrych i rzetelnych Biur!
My opowiadamy wszystkim znajomym szczegółowo o swoich złych przeżyciach związanymi z rezydentami, hotelami, dodatkowymi opłatami, podnoszeniem opłat na tydzień przed wylotem itp. odpowiedz »

Wycieczki z Triadą to porażka!!! [2009-10-22 08:21 87.198.175.*]
Ku przestrodze wszystkim miłośnikom wyjazdów zorganizowanych - szczególnie z Triady. Pobyt w Egipcie bez szalu ale i tez bez większych zastrzeżeń. Trzeba się przestawić ze nie jest się w Europie tylko w Afryce. Obyczaje różnią się znacznie od Europejskich i każdy kto tam jedzie musi o tym wiedzieć. Kilka nurów i sesji kite w przejrzystych wodach Morza Czerwonego powoduje ze człowiek zapomina o problemach życia codziennego. Jednym słowem kilkudniowa sielanka do czasu aż dowiadujemy się od rezydentki ze nasza trojka została wybrana do powrotu innym samolotem do Polski. Nie był to niestety los na loterii lub przelot do Bydgoszczy przez Jamajke, lecz lot do Szczecina, kilkanaście godzin wcześniej!!!!! Po krótkiej rozmowie telefonicznej z rezydentka o 6 rano uzmysłowiłem sobie ze tracę jeden dzień urlopu, a w dodatku polecę sobie do Szczecina z którego będę musiał się przemieścić do Bydgoszczy. I mimo tego ze mieszkam w Gdańsku to musze pojechać do Bydgoszczy bo tam jest mój samochód. Po prostu cyrk na kolkach. Wiadomość przyjąłem ze stoickim spokojem i umówiłem się na spotkanie z Panią rezydent. Na spotkaniu rezydentka Monika Kamińska nie podając żadnych wyjaśnień tłumaczy nam, ze po prostu nastąpiły pewne zmiany i musimy lecieć samolotem przez nich wyznaczonym, mimo tego ze na umowie mamy lot do Bydgoszczy. Mój stoicki spokój przerodził się w złość, ponieważ zostaliśmy potraktowani jak dzieci na obozie harcerskim, pani rezydent w bezczelny sposób przekazała nam co ma do powiedzenia i mimo naszej odmowy odebrania nowych biletów wyszła z hotelu nie udzielając nam żadnych informacji i wyjaśnień. Przed wyjściem krzyknęła tylko ze jak nie polecimy wskazanym lotem do Szczecina to w ogóle nie wylecimy z Egiptu, a na pytanie o numer do jej szefa odpowiedziała ze w tej sprawie nic już się nie da zrobić!!! Biletów nie odebraliśmy licząc na to ze Pani Kamińska zrozumie swój błąd i podejdzie do nas po czasie wyjaśnić sprawę, załagodzi spór podając chociaż potrzebne informacje dotyczące przejazdu pociągiem ze Szczecina do Bydgoszczy. Tym razem tez przeliczyliśmy się… Na własną rękę próbowaliśmy połączyć się z infolinią Triady aby sprawę wyjaśnić i za każdym razem dowiadywaliśmy się ze w tej sprawie nie da się już nic zrobić, albo ze biuro jest już zamknięte. Tak wiec nie wiem po co komu 24 godzinna infolinia. W międzyczasie dowiedzieliśmy się tylko że przysługuje nam prawo do zwrotów kosztów podróży pociągiem 2 klasy ze Szczecina do Bydgoszczy. Po prostu jakieś jaja…! Nie było żadnego wyjścia, wiec musieliśmy na własna rękę odebrać bilety i tym lotem polecieć do Szczecina. Tak wiec jak przystało na prawdziwego “globtrotera" najpierw lot do Szczecina, potem wsiadłem w taxi z lotniska w Szczecinie do stacji PKP, następnie pociąg PKP 2 klasy i z trzema przesiadkami dokulałem się do Bydgoszczy, znowu taxi na lotnisko gdzie był mój samochód, no i powrót do Gdańska. Dodatkowy koszt - pewnie będzie z 250 zł na osobę, stracony dzień, nie licząc... odpowiedz »