|
Wątek:
|
Co robią wkurzeni klienci biur?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.4.230.*
|
Data wysłania:
|
2008-05-06 13:18
|
Temat:
|
Dopłata paliwowa
|
Treść:
|
dopłata paliwowa jest dla mnie jakimś fenomenem na rynku, ileż podmiotów chciałby byc w tak komfortowej sytuacji, aby pozwolić sobie na zmianę ceny dla klienta w chwili odbioru usługi lub produktu od ceny wcześniej podanej, bo np. zmieniła się stawka za prąd, albo pracownik chce dostać podwyżkę. Dlaczego przewoźnicy autokarowi nie zmieniają stawek za wynajem autokaru mimo, że paliwo idzie do góry. Podaję cene klientowi za autokar na sierpien i nie melduje mu w lipcu, ze bedzie o 50gr wiecej na km bo paliwo poszlo do gory, Jest to moje ryzyko. Skad wiec praktyki przewoznikow lotniczych z obowiazkowymi doplatami? Jak to mozliwe ze maja tak uprzywilejowana pozycje? To jest dokladnie tak jakbysmy poszli do restauracji zamowili potrawe, a kelner stawiajac talerz na stole powiedzial "ta zupa jest 3zl drozsza bo nam gaz podniesli od wczoraj" to chyba nie jest normalna sytuacja ..
|
Odpowiedzi:
Dopłata paliwowa [2008-05-11 11:50 81.190.231.*]
Przewoźnicy autokarowi też, drogi Rozmówco, nie są wolni od praktyk przewoźników lotniczych i tooroperatorów. Parnerstwo w interesach mało kiedy występuje w Polsce na rynku turystycznym. A do tego - im starszy autokar, tym wyższa stawka wynajmu. Zrozumiałe, zawsze starsze zepsuje się szybciej niż nowe. Tylko dlaczego za to płaci organizator i klient? odpowiedz » Dopłata paliwowa [2008-05-06 13:39 62.87.137.*]
Myślę, że destabilizacja na rynku wyciska pietno na każdym: na firmach i klientach. Pytanie czy jestem w stanie zarobić mniej dlatego że zmeinił się kurs waluty, awrunki na rynki finansowym, tylko po to żeby zachować klientów, czy przerzucę ryzyko dodoatkowych kosztów własnie na klienta. Moim zdaniem ryzyko powinno być rozłożone na obie strony. Dopłata jest niegodziwością i bardzo nie eleganckim podstępem. Najpierw dajemy nierealne ceny, a później prosimy o dopłatę. Skandal! Wygrywamy przetarg za kasę poniżej rentowności (jakości) a później sie sądzimy. Najpierw obiecujemy, a póżniej za te obietnice karzemy płacić innym. Obiecujemy więcej kasy na medyków i wszyscy się cieszą, a później wprowadzamy dodatkowe ukryte podatki, żeby nas było na to stać. Szara rzeczywistość, w której wszyscy przegrywamy.. Przykre. odpowiedz »
|