|
Wątek:
|
Biuro Podróży PLUS
|
Autor:
|
Czytelnik IP 95.41.50.*
|
Data wysłania:
|
2014-08-28 20:29
|
Temat:
|
Biuro Podróży PLUS
|
Treść:
|
Witam, My także wróciliśmy z Bułgarii byliśmy w Hotelu Detelina ,
wyjazd nam się podobał chociaż podróż była bardzo męcząca w naszym przypadku było to ponad 28 godzin w podróży ,przystanki na trasie co 4 godziny po ok 30-40 minut każda ( długie kolejki do kibelka zwłaszcza damskiego ). Pani Janeczka (pozytywnie uśmiechnięta osoba ) przechodziła przez autokar co jakiś czas zagadując osoby. W czasie podróży opowiadała o najciekawszych atrakcjach na drodze i na miejscu w Bułgarii . Nie było to przesadne , krótkie , zwięzłe i najważniejsze informacje .Podróż umilały nam filmy i kabarety.Toaleta jak w większości autokarów niesprawna jedynie dla "wyjątkowych sytuacji ". Na miejscu byliśmy ok godziny 8 , natomiast pokój dostaliśmy przed 14 .Od 12 mieliśmy opaski dzięki którym mogliśmy korzystać z all inclusive. Hotel Detelina - warto zobaczyć na stronę , zdjęcia tam zamieszczone są autentyczne. W Hotelu 3/4 wczasowiczów to Polacy , do obsługi też można było zwracać się po Polsku .Przy Hotelu znajduje się bardzo dobra pizzeria-polecamy. Pokoje z widokiem na basen i morze , dobrze wyposażone ( klimatyzacja , tv, mini-bar). Jedyny mankament to prysznic bez brodzika , po kąpieli cała łazienka była w wodzie. Posiłki wydawane 3 razy dziennie plus najczęściej lody na deser .Jedzenie dobre każdy mógł znaleźć coś dla siebie ( sałatki , mięso , zupa , kurczak , ryba , ziemianki )niestety nie są one jakoś super gorące , są ciepłe , napoje zimne -bez ograniczeń niestety bardzo wodniste , ciepłe -kawa herbata . Od 10 do 22 otwarte było magiczne okienko z alkoholem bez ograniczeń (piwo , wino , rakija , wódka ) . Basen cieszył się dużym zainteresowaniem czasem ciężko było o leżaki , lepiej chodzić na plażę która znajduję się jakieś 300 metrów w dół od Hotelu . Okolica spokojna , cicha , brak klubów i dyskotek . Do centrum mieliśmy jakieś 30-40 minut spacerkiem. Wycieczki fakultatywne - ciekawe , pani przewodnik która jechała z nami na Bałczyk i Kaliakra była strasznie męcząca , całą historię związaną z danym miejscem czytała z kartki .W ogrodzie opowiadała ale robiła to bardzo chaotycznie. Pokoje zdaje się ok godziny 10 wyjazd do Polski jest ok 16 każdy musi sobie zorganizować czas a także jakiś obiad , mamy tylko siadanie które jest od 8 do 10 .Polecamy wycieczkę dla osób które potrafią wysiedzieć ponad 25 godzin w autokarze.
|