|
Wątek:
|
Kierowca wysadził umierającego pasażera pod płotem i odjecha
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.19.32.*
|
Data wysłania:
|
2008-04-22 17:21
|
Temat:
|
Zasłabnięcie, smierć pasażera
|
Treść:
|
Nikt nie zaprzecza że owy pasażer był pijany, więc dlaczego kierowca miałby odpowiadać za jakiegoś alkoholika. No chyba, że mężczyzna nie był pijany tylko miał np. zawał serca to zupełnie inna sprawa. Ja niestety już się kilka razy ośmieszyłam się przed pracownikami karetki pogotowia i wzywałam pomoc bo jakiś pan zasłabł a później okazywało się że jest poprostu pijany i trzeba się tłumaczyć. Ja też jako pasażer jakiegoś autobusu nie chciałabym jechać obok jakiegoś śmierdzącego pijaczka. Przestańmy w końcu usprawiedliwiać pijaków i za ich winy winić wszystkich dookoła. Magda
|