|
Wątek:
|
Czechy: wypadek polskiego autokaru jadącego do Austrii
|
Autor:
|
Czytelnik IP 92.26.220.*
|
Data wysłania:
|
2014-07-20 02:24
|
Temat:
|
sindbad
|
Treść:
|
Dokanczam- ta wyrywkowa kontrol mogla trwac nawet 5 min, ale Panowie kierowcy czasu nie mieli. I pozostawianie pasazerow jest na topie dziennym. Wlasnie po dlugiej przerwie jade na urlop do polski I zakupilam bilet na polonie. Teraz dowiaduje sie ze polonia odsprzedala sie sindbadowi I ogolnie prowadzi tylko sprzedaz biletow. Jezeli okaze sie to prawda to jestem zdruzgotana. Tym bardziej ze jade z dzieckiem. I nie jezdze autokarami ze wzgledu na to jak ktos okreslil ludzie z rynsztoku, a ze wzgledu na moj lek przed samolotami. Czytajac tez statystyki to firma sindbad slynie z bardzo wielu wypadkow. I tu szefostwo firmy powinno bardzo przemyslec co jest powodem- autokary? Za malo doswiadczeni kierowcy? A moze doswiadczeni, ale zbyt pewni siebie. A przy takich trasach I z taka iloscia ludzi na pokladzie Autobusu nie tylko doswiadczenie jest wazne, a przede Wszystkim ostroznosc, jazda o odpowiedniej predkosci, rozwaga I realne myslenie.
|