Nie tylko WIT chce walczyć z szarą strefą
Tematyka:
Kto działa w turystyce legalnie - ten jest nękany przez kontrole, płaci horrendalne kwoty tytułem zabezpieczeń gwarancyjnych dla obsługiwanych turystów na "zabezpieczenie powrotów", a ksiądz, nauczyciel czy też zakładowy organizator pod płaszczykiem "non-profit" trzepie kasę i śmieje się z naiwnych !
Powinno się zaostrzyć kontrolę koncesji na granicach, powinno się upoważnić do tego Inspekcję Drogową. Takie nielegalne grupy powinny być obłożone karą - zarówno organizator jak i uczestnicy (oni przecież popierają szarą strefę i popierają oszustwo podatkowe). Takie grupy powinny być cofane z granic. Czy o księdzu, który za skromniejszy pakiet świadczeń na imprezie (o 50%) pobiera od swych owieczek opłatę o 20% wyższą niż licencjonowany organizator turystyki można mówić, że działa "non-profit" ? Janusz