|
Wątek:
|
płatności kartami płatniczymi
|
Autor:
|
Czytelnik IP 95.48.153.*
|
Data wysłania:
|
2013-06-10 07:40
|
Temat:
|
płatności kartami płatniczymi
|
Treść:
|
Klient, który zapłacił kartą u organizatora, który zbankrutował zwrot pieniędzy otrzyma. Musimy WSZYSCY pamiętać, że odpowiedzialność za całość transakcji spoczywa na AGENCIE ROZLICZENIOWYM, czyli na firmie typu E-CARD, POLCARD itp.. Jeśli agent rozliczeniowy ma od kogo pieniądze ściągnąć (np. agent turystyczny) - robi to natychmiast, nie czekając na nic. Jeśli nie ma.. płaci sam. Bank klienta tylko reklamacje uznaje i zwraca się do agenta rozliczeniowego o zwrot pieniędzy. Tak to właśnie działa. Sprawę sądową może wytoczyć tylko AGENT ROZLICZENIOWY, nie bank. Nie znam finałów takich spraw, ale dla mnie rozstrzygnięcie sporu może nie do końca być takie oczywiste (mowa oczywiście o sporze agent rozliczeniowy - agent turystyczny). Nie zmienia to jednak faktu, że przyjmowanie płatności kartą na własnym terminalu jest bardzo ryzykowne. PIT, OSAT itp.. powinny wymusić na wszystkich organizatorach możliwość płacenia kartą klienta online - ciekawe, czy agenci rozliczeniowi byliby wtedy tak zadowoleni... Agent turystyczny (za cenę swojego spokoju) zapłaci większą prowizję to TO.. tylko po to, aby zdjąć z siebie odpowiedzialność za nie swoje poczynania. Proszę przy tym pamiętać: mimo najszczerszych chęci nie jesteśmy w stanie ocenić kondycji, a przede wszystkim intencji TO. TO oszukują tak samo agentów, jak klientów. Lobbing banków jeśli chodzi o płatność kartami jest po prostu olbrzymi, a Klient głupi nie jest i nie chce się narażać.
|