|
Wątek:
|
Zostań biurem przyjaznym zdrowiu turysty
|
Autor:
|
Czytelnik IP 91.231.36.*
|
Data wysłania:
|
2013-06-04 13:54
|
Temat:
|
Biuro podróży przyjazne zdrowiu turysty
|
Treść:
|
To wszystko zależy od organizmu. ja śpię pod namiotem w Zambii, łażę po tajskiej dżungli, wspinam się na wulkany indonezyjskie, żywiąc się lokalnie, jeżdżąc w lokalnych środkach transportu i śpiąc w takich miejscach, że pracownicy sanepidu umarliby z przerażenia. I nic. Super! Żadnych chorób, dolegliwości itd, a jeżdżę tak ponad 20 lat. Ostatnio znalazłam się na ostrym dyżurze po eleganckiej, wychuchanej i wydmuchanej imprezie zwanej eventem korporacyjnym w europejskim hotelu 5*. Możliwe, ze nie przywykłam do luksusów i to dlatego...
|