|
Wątek:
|
Walczyli z biurem podróży i wygrali
|
Autor:
|
Czytelnik IP 31.0.119.*
|
Data wysłania:
|
2013-05-06 00:22
|
Temat:
|
Odszkodowanie za zmarnowany urlop
|
Treść:
|
A ja się zgodzę, że to było zwykłe wyłudzenie. W najlepszym przypadku powinni dostać 4000/14 czyli około 300 zł. Pisząc o całym świecie masz zapewne na myśli USA, gdzie za upadek na prostej drodze można iść do sądu, bo zawsze kolor nawierzchni mógł być powodem rozproszenia uwagi, które doprowadziło do strat moralnych i uszczerbku na zdrowiu. Paranoja i zapychanie sądów. Takie rzeczy, powinny być załatwiane od ręki. Tabela frankfurcka jest doskonała, powinna u nas zostać jak najszybciej wprowadzona w życie, a takich naciągaczy powinno się obciążać karami finansowymi, adekwatnym wyłudzeniom i obciążać kosztami sądowymi. Jeszcze jedno - takie wyroki doprowadzą do zmian w umowach ( przewidujących podobne sytuacje ), wobec których my agenci, jak i klienci będziemy bezbronni i wtedy nic nie pomoże.
|