|
Wątek:
|
Latanie nadal najbezpieczniejsze
|
Autor:
|
Czytelnik IP 85.222.24.*
|
Data wysłania:
|
2008-02-08 11:47
|
Temat:
|
Nie jest tak do końca
|
Treść:
|
Wyliczanie ile osób zginęło w wypadkach lotniczych a ile w wypadkach transportu lądowego i podawanie w liczbach nie ma żadnego sensu. Przecież każdy z nas wielokrotnie w ciągu jednego dnia korzysta ze środkó transportu dorgowego, pewnie nawet łącznie ok kilku godzin dzienni - a samolotem pewnie ok raz na rok 4-8 godzin. Wynika z tego, że gdyby wyrównać częstotliwość korzystania z samolotu to liczba ofiar byłaby o wieeele większa. Prawdopodobieństwo katastrofy lotniczej gdyby było obliczone jako prawdopodobieństwa katastrofy na jednostkę czsu korzystania osoby z tego śrdoka transportu byłoby duuużo większe w przypadku samolotu niż samochodu!!!Niestety nie potrafię podać źródła oraz konkretnych wyników bo nie pamiętam i już nie dysponuję linkiem, ale był to raport chyba naukowców z Berkeley, oczywiście wyciszony i niepublikowany - tylko gdzieś na serwerze w wersji pdf leżał link był na tyle ukryty że trafiłem przypadkowo(ciekawe jaki udział w tym linii lotniczych). Do badań statystycznych trzeba podchodzić z dużą ostrożnością - bo są bardzo łatwe w przedstawioaniu wyników w sposób wygodny dla badającego. Jak się to dokładniej przemyśli to widac że takie liczby nie mają żadnej wartości, nie mówią nic o prawdopodobieństwie wystapienia katastrofy lub śmeirci pasażera samolotu i nie można W ŻADNYM PRZYPADKU porównywać na tej podstawie i wnioskować o więskzym lub mniejszym ryzyku jednego lub drugiego!!!!!
|