|
Wątek:
|
Ile pieniędzy zostawiamy w hotelach?
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2013-03-07 15:32
|
Temat:
|
Ile pieniędzy zostawiamy w hotelach?
|
Treść:
|
Aktualność: Ostatnie lata pokazują zmianę trendów w podróżowaniu. Sprzedaż usług hotelowych staje się nie lada wyzwaniem. Znajomość klientów i podział ich na grupy to podstawa sukcesu. Warto zatem odpowiedzieć sobie na kilka pytań: Kto najczęściej decyduje się na wybór zakwaterowania w hotelu i ile zostawia pieniędzy?
Jak donosi GUS spośród 37 tys. przebadanych gospodarstw domowych, tylko 4 proc. korzysta z usług hotelowych. Na nocleg w hotelu najczęściej decydują się biznesmeni z wielkich miast. Tuż za nimi plasują się urlopowicze z dziećmi.
W hotelach nie brakuje tzw. karierowiczów, czyli młodych ludzi do 40 r.ż. Są to single lub pary bez dzieci, których sytuacja materialna jest dobra, a zarobki oscylują w granicach średniej krajowej. To właśnie ta grupa stanowi największy odsetek korzystających z usług hotelowych. Statystyki pokazują, że aż 46 procent z nich regularnie nocuje w hotelach, a wydatki z tego tytułu stanowią niespełna 4 procent ich domowego budżetu.
To ważna wskazówka dla hotelarzy. - Okazuje się, że goście, którzy są najliczniejsi, wcale nie muszą w najwyższym stopniu zasilać budżet hotelu - mówi Kamila Brzezińska z Instytutu Nauk Społeczno-Ekonomicznych.
Najwięcej można zarobić na biznesmenach. Pomimo, iż na usługi hotelowe wydają aż 19 proc. wszystkich swoich wydatków, stanowią jednak najmniejszą grupę hotelową. Ich wyjazdy w przewadze związane są z pracą zawodową.
Miesiące wakacyjne to okres szturmu obiektów wypoczynkowych przez rodziny z dziećmi. Z danych wynika, że aż 70 procent z nich decyduje się na zakwaterowanie w hotelu w lipcu. Na ten cel przeznaczają około 14 proc. domowego budżetu.
Najmniej pieniędzy w hotelach zostawiają studenci, emeryci i tzw. wiejscy podróżnicy, czyli rodziny wielodzietne zamieszkujące wsie. Koszty związane z zakwaterowaniem w grupie studentów i rodzin wielodzietnych stanowią niespełna 4 procent. Lepiej jest w grupie emerytów, tutaj koszty te wzrastają do 5,5 procent.
|