|
Wątek:
|
Zwyczaje klientów serwisów grupowych
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2013-03-07 14:45
|
Temat:
|
Zwyczaje klientów serwisów grupowych
|
Treść:
|
Aktualność: Weekend w górach za pół ceny, relaks w czterogwiazdkowym hotelu SPA z rabatem na poziomie kilkudziesięciu procent? Czy tak znaczące obniżenie cen opłaca się organizatorom turystyki?
Tego lata na platformie Citeam.pl, użytkownicy zakupili niemal 3 razy więcej kuponów związanych z podróżami niż rok wcześniej, a sierpień okazał się rekordowym miesiącem pod względem sprzedaży w całej historii serwisu. Obecnie co dziesiąty sprzedawany kupon pochodzi z kategorii Podróże.
Przed pojawieniem się polskich stron z zakupami grupowymi organizatorzy turystyki stawiali głownie na obecność w wyszukiwarkach hoteli oraz polecenie, jak i reklamę w mediach tradycyjnych, w sieci czy outdoor. Dziś zakupy grupowe stały się kolejnym kanałem sprzedaży dla hoteli oferując możliwość pozyskania klientów w "martwych" sezonach turystycznych. Dzięki zapewnieniu obłożenia poza szczytem sezonu, hotele mogą zarobić na opłacenie np. kosztów stałych w postaci podatku od nieruchomości lub rat spłacanych zobowiązań finansowych.
- Zaoferowanie internaucie atrakcyjnego rabatu może pozytywnie wpłynąć na powstanie decyzji o wyjeździe w konkretne miejsce. Tym bardziej, że serwisy starają się dziś przyporządkować oferty hoteli do aktualnego sezonu, np. sylwestra, ferii, walentynek dając tym samym gotowe pomysły na spędzenie urlopu - wymienia Marta Krauze, dyrektor Citeam.pl.
Podczas kalkulacji oferty warto pamiętać o uwzględnieniu kosztów uzyskania przychodu, czyli np. prania, sprzątania pokoju czy innych elementów codziennej eksploatacji. Hotele - oprócz podstawowej zniżki na pobyt w obiekcie - oferują dodatkowe rabaty do restauracji, strefy wellness, na wynajem sprzętu (np. nart). Hotelarze wskazują również na profil gości korzystających z ofert zamieszczonych na zakupach grupowych. - Naszymi gośćmi są zarówno osoby wybierające oferty pod kątem określonego budżetu domowego, jak i bogaci biznesmeni, którzy pomimo "grubego portfela" również szukają okazji cenowych. Klienci z kuponami coraz częściej korzystają z dodatkowych, już pełnopłatnych usług na miejscu, co staje się źródłem dodatkowego dochodu dla hotelu - mówi Dariusz Czaicki z hotelu Belvedere****.
Analizę profilu klienta przeprowadził Citeam.pl. 73 proc. fanów rabatów to mieszkańcy miast, z czego co piąty pochodzi z ośrodka zamieszkanego przez co najmniej 200 tys. osób. W tej grupie minimalnie dominują kobiety stanowiąc 53 proc. użytkowników. Co trzeci klient serwisów z rabatami ma od 25 do 34 lat, a co piąty plasuje się w grupie wiekowej 35-44. 23 proc. użytkowników Citeam.pl zarabia w granicach od 2 do 3 tys. zł miesięcznie, a co piąty nie więcej niż 1600 zł. Jednak już niemal co ósmy klient serwisu definiuje swoje dochody na poziomie co najmniej 3 tys. zł.
|
Odpowiedzi:
Hotele na zakupach grupowych [2013-03-08 16:06 80.53.222.*]
Sprzedaż przez grupony doprowadziła co niektórych do bankructw i dalej inni chcą tę formę sprzedaży kontynuować i wpadać na minę a później trowga odpowiedz » Hotele na zakupach grupowych [2013-03-08 10:05 83.31.249.*]
"Grupony" to tylko psucie rynku (podobnie jak latanie za złotówkę). Wszyscy wpadamy w pułapkę, że coś co jest warte więcej mamy za prawie darmo, a tak naprawdę wszystko kosztuje (i powinno kosztować). W pewnym momencie nie potrafimy ocenić prawdziwej wartości i to też jest przyczyna, że płacimy banktutowi (lub oszustowi) ... odpowiedz » Hotele na zakupach grupowych [2013-03-07 18:21 176.111.24.*]
Jak zapłaci hotelarz prowizję do citeam na poziomie 25-50% od ceny obniżonej o 50% to z pewnością nie zarobi na koszty. Zważywszy, że jedno łóżko w hotelu 4-5* generuje koszt na poziomie 40zł dziennie przez 40 lat w postaci tylko amortyzacji. Cena standardowa np. 380zł za dwójkę to 190zł sprzedażna z tego 50% dla citeam pozostaje 90zł za dwa łóżka, czyli za koszt amortyzacji. To wyniszcza branżę i dobrze, żeby branża o tym miała świadomość. Najlepiej wychodzą ci, którzy prowadzą citeam, grupper i inne tego rodzaje twory. Reklam to żadna a i zakupów po normalnych cena nie ma. Piwo dalej kupują w pobliskim sklepie. H3* odpowiedz » Hotele na zakupach grupowych [2013-03-07 17:05 91.231.104.*]
A może wszyscy mają ceny z księżyca? Ja też chciałbym jeździć Porche po roku prowadzenia hotelu. odpowiedz » Hotele na zakupach grupowych [2013-03-07 14:54 80.52.226.*]
niestety, ale wszelkie media trabią, ze cały świat jesyt zadłużony ( leader długów to USA) i hotelarze po prostu łapią co mogą. To takie kamikaze - ale wyjścia brak. Konkurencja jest tak olbrzymia z krajów ciepłych, że Polski klient ma olbrzymi i tani wybór wyjazdów zagranicznych jak i grupowych. Szkoda, że jasnie nam Panujący Tusk i jego ciemna masa świta w dalszym ciagu woli grać w Piłkę niż uczyć się języków i licxzenia, aby pojąć ten dramat polskiej turystyki i szybko zmienić karające ustawy. Największym debilizmem było wprowadzenie opłaty VIATOL na przyczepy campingowe. Nie wiem kto i po co przyjedzie do Polski, poza żydami aby opłakiwać swoich POLEGŁYCH. cHWAŁA bOGU, ŻE CHOCIAŻ TA GAŁĄŻ TUYSTYKI W DALSZYM CIĄGU KWITNIE. odpowiedz » Hotele na zakupach grupowych [2013-03-07 14:45 194.181.204.*]
To przykre, że coraz więcej właścicieli hoteli postanawia sobie strzelić w kolano. Że też ktoś wierzy w te brednie wygadywane przez handlowców z tych portali, że klient z Grouponu czy innego powraca do hotelu w normalnej cenie. Taki klient w normalnej cenie nigdy nie powroci, im więcej hotelarzy decyduje się na taką sprzedaż, tym bardziej wszyscy zbliżają się do bankructwa. odpowiedz » Hotele na zakupach grupowych [2013-03-08 07:50 77.113.172.*]
Niestety to prawda, dwa obiekty z którymi współpracujemy weszły w grupon. Klient rzadko wraca, jest bardzo roszczeniowy. Jeden z nich Solina Spa w Myczkowcach traktował to jako uzupełnienie obłożenia. Na szczęście menadżer przekonała swoich szefów do zmiany zasad promocji. W chwili obecnej są zniżki to bardzo duże, dochodzące do 50 % poza sezonem ale dla stałych gości. Ta forma promocji sprawdza się. Grupon w Bieszczadach był traktowany jako forma reklamy. Nowe ośrodki, hotele chciały w ten sposób zaistnieć na rynku. Nie wiem czy to sprawdziło się. Nie widzę aby tłumy do nich waliły. Przy okazji zapraszam w Bieszczady. U nas już wiosna :) Pozdrawiam Lucyna Beata Pściuk odpowiedz »
|