|
Wątek:
|
Najlepsze polskie biuro- Waszym zdaniem
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.22.200.*
|
Data wysłania:
|
2013-02-06 14:49
|
Temat:
|
Wygoda Travel NIE jest biurem godnym polecenia
|
Treść:
|
Narty z biurem podróży WYGODA to totalna porażka. Właśnie wróciliśmy z Dolomitów- cudownych, zaśnieżonych i pełnych słońca i one nie zawiodły. Zawiodło na całej linii biuro WYGODA, które było NIE wygodą. Chcieliśmy szybko, sprawnie i wygodnie - więc polecieliśmy samolotem ( za dużo większe pieniądze, plus 25 Euro za przewóz 1 pary nart razy 3 osoby). Wylot z Krakowa o 7.00. Fajna godzina bo mieliśmy nadzieję,że w południe będziemy szusować na nartach. W Weronie wylądowaliśmy o 8.50. Super. I na tym koniec. Do godziny 15.40 koczowaliśmy na lotnisku aż ktoś z Wygody zajął się nami. Przyleciał samolot z Warszawy i Poznania i zapakowali nas do autokaru. Pilotka poinformowała nas, że do Vigo di Fassa będziemy około godziny 17.40. Zaczęło się rozwożenie ludzi po hotelach. Jednych zostawialiśmy na autostradzie, innych na parkingach, kolejnych w hotelach oddalonych od głównej drogi po kilkadziesiąt kilometrów. Koszmar. Kręciliśmy się tam i z powrotem i na 19.40 dotarliśmy do swojego hotelu. 4 godziny pokonywaliśmy 180 km. przy super pogodzie. Naiwni myśleliśmy, że nic gorszego spotkać już nas nie może. I tu się myliliśmy. W drodze powrotnej kolejna niespodzianka biura WYGODA . Powrotny samolot z Werony do Krakowa był o godz.14.40. Autobus zabrał nas z hotelu o godz. 9.40. Cały tydzień na sobotę zapowiadali obfite opady śniegu,co wiążą się z tym pewne trudności(teren górzysty) ale nikt z Wygody chyba pogody nie ogląda.I zaczęła się jazda, zakładanie łańcuchów, zbaczanie z głównej trasy gdzie utknęły samochody bez łańcuchów. Bezsensowne przesiadanie się z 1 autokaru do 2. przepychanki tych którzy się wypakowywali i tych którzy się pakowali. Totalny chaos i niemożność skorzystania z toalety, bo została zablokowana walizkami.Na lotnisko byliśmy o godz.14.25.Trasę 180 km.jechaliśmy 6 h.Odprawa paszportowa i bagażowa w biegu i nerwach.Samolot czekał na nas i mieliśmy opóźnienie.W Krakowie jednak wylądowaliśmy o czasie bo były sprzyjające warunki atmosferyczne.Nigdy więcej WYGODY natomiast samolot EUROLOTU-super.
|