|
Wątek:
|
Rainbow Tours: jest lepiej
|
Autor:
|
Czytelnik IP 193.239.244.*
|
Data wysłania:
|
2012-12-30 13:56
|
Temat:
|
Listopad w Rainbow Tours
|
Treść:
|
Niektórym to w żaden sposób nie dogodzisz. Jedyna firma, która musi być przejrzysta finansowo bo wymaga tego giełda a nadal masz problem. Przecież to jest normalne, że jak się dynamicznie zwiększa obrót to traci na tym rentowność, tak jest w każdej branży, proponuję postudiować trochę ekonomię. Rainbow i tak ma zyski pomimo dynamicznego rozwoju. A cała reszta dużych touroperatorów albo ma wzrosty sprzedaży albo spadki, a o wynikach nie mówi nic. Ciekawe dlaczego? Poza tym proponuję zapoznać się z prawem giełdowym a dopiero się wypowiadać. Rainbow co miesiąc publikuje sprzedaż (obroty) a co kwartał wynik finansowy. Tego wymaga giełda i tutaj nie może być dowolności! Traveltech został sprzedany firmie, z którą Traveltech pracował od lat i dostarczał technologię na rynek rosyjski. A że ta firma ma siedzibę na Cyprze to wina Rainbow? Akurat prawie wszystkie firmy z Rosji (i nie tylko, bo dużo polskich też) uciekają na Cypr aby uniknąć opodatkowania. A poza tym jak Rainbow pozbył się firmy, która miała długi i jeszcze na tym zarobił to chyba akurat dobrze, prawda?
|
Odpowiedzi:
Listopad w Rainbow Tours [2012-12-30 19:52 89.79.110.*]
Szanowny obrońco cnót wszelkich, szczególnie RT. Właśnie "studiowanie ekonomii" pomaga mi czytać ze zrozumieniem sprawozdania finansowe, i widzieć w nich niuanse, które umiejętnie przesuwane przez twórców komunikatów giełdowych na dalszy plan zafałszowują rzeczywistą sytuację biznesową. Gdybyś nieporadnie nie próbował atakować innych i ich kosztem upiększać sytuacji RT - nawet bym się nie zająknął na ten temat, ale to także forum z którego korzystają klienci. Ci sami, którzy otarli się w mijającym roku o kilka bankructw. Maja prawo znać różne opinie i nie tylko te rodem z PRL gdzie propaganda sukcesu była obowiązkowa i państwowa. Tyle co do ogółu, w szczególe zaś to - nieprawdą jest, że inni TO nie udostępniają sprawozdań finansowych zbadanych przez biegłych audytorów, nieprawdą, że nie wykazują w nich zysków. Ważne skąd się one biorą, czy ze zbywania spółek córek do nie wymienionej z nazwy spółki cypryjskiej, panamskiej, czy jakiejkolwiek innej? Czy zbycie ich wiązało się z zapłatą całej ceny? Dodatkowo, czy touroperator wykazuje właściwie wartość swoich własnych spółek, zakupionych w ostatnich latach, choć ponoszą straty? Ich wartość nie podlega amortyzacji ? Czy utracie tzw. goodwill ? Jaki jest aktualny poziom uzgodnionych sald z kontrahentami za 2012r. (szczególnie zagranicznymi) ? To dopiero jest transparentność - choc zgodzę się, że giełda wymaga dużo mniej. Jednak proponował bym z pokorą przypomnieć sobie znane sformułowanie " kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień". Lepiej zatem nie rzucać nim w innych, skoro nie masz pewności, czy wobec wychwalanego przez ciebie RT nie czycha ich lawina. odpowiedz »
|