|
Wątek:
|
Logostour czy Opal?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 77.223.232.*
|
Data wysłania:
|
2012-12-22 03:16
|
Temat:
|
Logos tour - opinie
|
Treść:
|
A czytała Pani program wycieczki przed wyjazdem? jak mnie takie durne baby denerwują. Jedzie do Paryża, bo sąsiad ''zbyszek''' był, i ona (czy on) musi sie też pochwalić ''my byli w Paryżu''. na sylwestra. chociaż fakt, biura nawalaja w programie multum zabytków, zeby sprzedać wycieczkę. jakby napisali 4-5 zabytków dziennie- realne i prawdziwe do zwiedzenia, - to by ludzie nie kupili takiej wycieczki, bo co? zaplace 1600 zl i tylko 4 zabytki dziennie zobacze? ''jak to? heniek byl i widzial 10 zabytkow dziennie! to co ja gorszy mam być?''. no i jadą, a potem takie komentarze:...biuro nie takie, wycieczka nie taka, zabytki nie takie, pilot/ka nie taka...bla, bla, bla.. narzekają. żygać się chce. albo rybki, albo akwarium. chcesz zobaczyc? chcesz sie pochwalic? czy chcesz wypoczac w paryzu? zastanow sie. jak ci pilot/ka proponuje czas wolny na kawe, lampke wina itd. - burzysz sie. tez ci zle. wolisz biegać po zabytkach czy co? a druga rzecz: pilot ma miec nr tel do uczestnikow i dzwoinic po ludziach jak ktos sie spoznia na zbiorke????? chyba tylko nauczyciel moze cos takiego wymyslic! wedle zasady: porzadek (w klasie) musi byc! kolek w dupie też!
|