|
Wątek:
|
Prezes Tui wypowiada wojnę agentom.
|
Autor:
|
Czytelnik IP 95.48.153.*
|
Data wysłania:
|
2012-11-16 07:28
|
Temat:
|
Prestiż i marka na infolinii
|
Treść:
|
Kim jest w Polsce Klient TUI? Oczywiście przede wszystkim jest to osoba, która kupić musi sprytnie i najtaniej jak się da. To jednak nie wszystko. Klient TUI w Polsce musi być także dobrze obsłużony. W swojej karierze przerabiam często takich, którzy po zakupie wycieczki piszą jeszcze 10 maili i wykonują do mnie 10 telefonów (oczywiście nie mam do nich pretensji - po prostu chcą wszystko wiedzieć - a ja jestem od tego aby im wszystko wyjaśnić). Proszę mi powiedzieć komu Klient TUI zada te wszystkie pytania i kto na infolinii będzie się przejmował odpowiedziami na nie - skoro wycieczka jest już sprzedana? Klienci sami zrozumieją. Po prostu trzeba im dać na to czas. Myślę, że nie mamy się czego obawiać. W call i tak będą ludzie kupować zawsze, ale polski rynek nie jest gotowy na całkowite przenosiny do Internetu. Tak sobie jeszcze myślę. Po co ja (my) się tu wypowiadamy i zdradzamy swoje poglądy. Niech wielki TUI działa zgodnie z planem. Nie przeszkadzajmy mu.
|
Odpowiedzi:
Prestiż i marka na infolinii [2012-11-17 16:44 87.207.21.*]
zgadzam się, Pan Andryszak nas prowokuje , a my piszemy..... proponuję pomilczeć!!!!! Po co ma wiedziec co nam po głowie chodzi! odpowiedz »
Prestiż i marka na infolinii [2012-11-17 19:08 62.21.84.*]
Pan prezes pisze,że dla kasy jesteśmy w stanie oszukiwać klientów, a my mamy siedzieć cicho i pozwalać mu na to,żeby nas obrażał? Szkoda,że nie stać go na blogu TUI na zwykłe "przepraszam"- zamiast tego woli usunąć wszystkie wpisy pod swoim artykułem. Tak jak ktoś już pisał wczesniej, czekam na hasło "Agenci na Madagaskar". odpowiedz »
Prestiż i marka na infolinii [2012-11-16 16:14 83.5.111.*]
tak, klient kupi przez call center a potem przyjdzie do biura agencyjnego, żeby mu wszystko wyjaśniło. Juz tak bywało odpowiedz »
Prestiż i marka na infolinii [2012-11-16 09:01 62.21.84.*]
Tu nie chodzi o podejmowanie kroków, które miałyby zaszkodzić TUI.Dla mnie nie do pojęcia jest język jakim posługuje się Prezes Andryszak. Normalnie Gomułka z paranoicznym widzeniem wszędzie ludzi działających przeciw niemu.Może on już widzi,że sprzedaż spada i szuka winnych- a najłatwiej zaatakować agentów?Przecież prezes nie mógł podjąć jakiejkolwiek błędnej decyzji- to wszystko robota tych lichwiarzy- pośredników, syjonistycznych agentów. odpowiedz »
|