Internetowe biura podróży na topie
Tematyka:
Aktualność:
Do 2013 roku wartość polskiego rynku usług turystycznych sprzedawanych online sięgnie 1,7 mld USD
W 2011 roku 29 proc. usług turystycznych zostało kupionych przez Internet, co stanowi 34 proc. wzrost w stosunku do roku 2010. Sprzedaż usług poprzez kanał online osiągnęła wartość 1 mld USD i wciąż rośnie - oto wnioski z raportu firmy badawczej PhoCusWright zatytułowanego "Turystyka online na rynkach Europy Wschodniej" ("PhoCusWright’s Eastern Europe Online Travel Overview"). Jednym ze sponsorów publikacji jest firma Amadeus, wiodący partner technologiczny i dostawca usług przetwarzania danych dla światowej branży turystycznej.
- Raport wyraźnie pokazuje tendencję, którą obserwujemy od kilku lat. Coraz powszechniejszy dostęp do szerokopasmowego Internetu i urządzeń mobilnych sprawia, że rezerwowanie usług turystycznych online stanowi naturalną konsekwencję tego zjawiska. Wiele osób w dalszym ciągu kupuje je w tradycyjnym kanale, jednak coraz częściej również oni poprzedzają swoją decyzję poszukiwaniami oferty w Internecie - komentuje Iwona Białobrzycka, wiceprezes polskiego oddziału firmy Amadeus. - Podobne zjawisko obserwujemy również w przypadku turystyki biznesowej. Klienci korporacyjni starają się redukować nakłady finansowe oraz czas przeznaczany na organizację podróży służbowych, dlatego coraz częściej korzystają z kanału online - dodaje.
Całkowita sprzedaż usług turystycznych w Polsce wzrosła o 9 proc. w 2011 roku w stosunku do roku ubiegłego, osiągając prawie 4 mld USD. Natomiast sprzedaż usług turystycznych online stanowiła 8,7 proc. wartości tego rynku w Europie Wschodniej. Autorzy raportu przewidują, że
w 2013 roku sprzedaż usług turystycznych w Polsce wzrośnie do 4,6 mld USD, a usługi zakupione przez Internet będą stanowić 36 proc. Ich wartość sięgnie 1,7 mld USD.
Mimo kryzysu trwającego w strefie euro, polski rynek turystyczny jest w dobrej kondycji. W 2011 roku turystyka przyjazdowa wzrosła o 4,5 proc. w stosunku do roku poprzedniego, osiągając 60 mln przyjazdów w ciągu roku.
- Rosnąca liczba przyjazdów do naszego kraju wiąże się zapewne z coraz lepszą promocją Polski w Europie przed Euro 2012 oraz w trakcie mistrzostw - przyznaje Iwona Białobrzycka.
Biura podróży online skupiają się głównie na ofertach lotniczych, choć w ich portfolio znajdują się także hotele czy wypożyczalnie samochodów. Praktycznie każde biuro podróży posiada swoją stronę internetową oraz realizuje strategię marketingową online (np. poprzez social media), ale już nie każda firma oferuje możliwość rezerwacji online.
Firma badawcza PhoCusWright dostrzega rosnące znaczenie kanału online w zakupie usług turystycznych. Wynika to zapewne z coraz większej dostępności Internetu w Polsce - w 2011 roku dostęp do sieci miało 22,5 mln użytkowników, co stanowi 58,4 proc. populacji. W 2011 roku usługi turystyczne stanowiły 16 proc. rynku e-commerce. Duże znaczenie dla tego zjawiska ma także wzrastająca liczba urządzeń mobilnych używanych przez Polaków. Aż 31 proc. wyszukiwań usług turystycznych dokonano za pomocą urządzeń przenośnych, takich jak np. smartfony. Wprawdzie rezerwacje zrealizowane za ich pośrednictwem stanowią dziś tylko 3 proc., jednak przewiduje się, że tendencja ta będzie rosła o 95 proc. rocznie.
Autorzy raportu zauważają też, że w przypadku kanału online większość usług turystycznych kupowana jest za pośrednictwem internetowych biur podróży (57 proc.), nie zaś bezpośrednio przez witrynę dostawcy. Wśród internetowych biur podróży najbardziej popularne są cztery firmy - eSKY, Lataj.pl, Fru.pl oraz Travelplanet. Różnice w podziale na poszczególnych dostawców obrazuje poniższy wykres:
Z raportu wynika również, że liczba rezerwacji dokonywanych za pośrednictwem internetowych biur podróży sukcesywnie wzrasta. W 2009 roku wartość tego rynku wynosiła 316 mln USD, a w 2010 roku wzrosła już o 51 proc., osiągając 476 mln USD. W 2011 roku liczba ta ponownie wzrosła o 36 proc., do 647 mln USD. Autorzy raportu przewidują, że w 2013 roku wartość tego rynku wyniesie 949 mln USD, co będzie stanowiło 21 proc. wzrost w stosunku do bieżącego roku.
Raport PhoCusWright wskazuje także na główne bariery w rozwoju rynku internetowych biur podróży, do których zalicza ograniczony dostęp do Internetu na obszarach wiejskich, niewielki - w stosunku do reszty Europy - odsetek transakcji dokonywanych kartami kredytowymi, oraz preferencje osób przyzwyczajonych do tradycyjnych biur podróży.
Autorzy raportu przedstawiają też dane dotyczące poszczególnych dostawców usług: przewoźników lotniczych i kolejowych, hoteli czy wypożyczalni samochodów. Oto najważniejsze wnioski:
1. Rezerwacje lotów dokonywane przez stronę internetową przewoźnika w 2011 roku stanowiły 12 proc. wszystkich rezerwacji lotniczych, zaś w 2013 roku prawdopodobnie liczba ta wyniesie 13 proc.
2. W ubiegłym roku rezerwacje hoteli za pośrednictwem strony internetowej dostawcy stanowiły 9 proc. wszystkich rezerwacji. Przewiduje się, że w 2013 roku będzie to 11 proc.
3. Rezerwacje podróży kolejowych realizowane na stronie internetowej przewoźnika w 2011 roku wynosiły 7 proc., natomiast w 2013 roku będą stanowiły 10 proc. wszystkich rezerwacji kolejowych.
4. Wynajem samochodów za pośrednictwem strony internetowej wypożyczalni w 2011 roku stanowił 7 proc. wszystkich rezerwacji samochodów. W 2013 roku liczba rezerwacji online wzrośnie, osiągając 10 proc.