Uwaga! Serwis nie bierze odpowiedzialności za wypowiedzi na forum. Ewentualne naruszenia regulaminu serwisu prosimy zgłaszać Administratorowi po przez stronę Kontakt
|
Wątek:
|
Podawać czy nie podawać rybę maślaną?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 999.999.999.*
|
Data wysłania:
|
2005-12-01 10:51
|
Temat:
|
nareszcie kompetentnie!
|
Treść:
|
Gratuluję, wreszcie ktoś rzeczowo przedstawił o chodzi. Wkurzam się jak czytam cyt." że woski znajdujące się w tybie maślanej są w 90% niestrawialne" - człowiek w ogóle nie trawi wosków! Zresztą bardzo mało organizmów ma stosowne enzymy, więc radzę uważnie powielać informacje jeżeli się ich nie rozumie. To oczywiście do przedmówców, post na który odpowiadam jest na reszczcie na temat i w temacie
|
Odpowiedzi:
jadłam rybkę! [2007-07-31 21:14 83.4.220.*]
W Niemczech jadłam rybkę maślaną w takim barze nadmorskim. Nawet zastanawiałam się czy przeżyję. Przeżyłam. W P-ce maślaną wędzoną na zimno i na gorąco i nic. Ale czytając komentarze przeraziłam się. Jaką rybę można jeść. Przed chwilą przeczytałam, że pandze podają wyciąg hormonu z moczu kobiety w ciąży. A jak sola, halibut, flądra? Czy jest jeszcze jakaś "zdrowa" ryba? Dania. odpowiedz »
jadłam rybkę! [2007-12-28 16:34 91.94.72.*]
to sa tylko jakies glupie opinie a tak naprawde jak ta ryba bylaby jakas zatruta czy cos w tym stylu to nie sprzedawaliby jej. przeciez pange dzis w kazdym sklepie rybnym mozna kupic. odpowiedz »
jadłam rybkę! [2008-04-12 22:35 83.30.220.*]
IJ odpowiedz »
jadłam rybkę! [2008-04-12 22:33 83.30.220.*]
jestem w 5 miesiącu ciąży.Będąc na zakupach poczułam zapach rybek.Smak rybki maślanej znałam bardzo dobrze ,iż jak byłam w ciąży z pierwszym dzieckiem bardzo ją uwielbiałam.Po spożyciu małej ilości rybki rano poszłam do ubikacji i normalnie chlupnął olej.Bardzo wystraszyłam się, że ronie bo wody mi odeszły i strace dziecko.NIE POLECAM KOBIETOM W CIĄŻY ,BO STRACH JAKI POCZUŁAM NIE BYŁ WART NICZEGO odpowiedz »
|